Kamil Wilczek zakończył karierę
Wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu, Kamil Wilczek przestał być zawodnikiem Piasta Gliwice. Po spędzeniu w klubie 2,5 roku, latem napastnik został wolnym graczem i od tamtego czasu nie pojawiało się zbyt wiele informacji na temat tego, czy i gdzie będzie kontynuował karierę.
W rozmowie z “WP SportoweFakty” 36-latek zdradził, że już po meczu z Jagiellonią pod koniec ubiegłego sezonu przekazał najbliższym swoje zamiary. – Powiedziałem: słuchajcie, na 90% to mój ostatni mecz w karierze. Dałem sobie jeszcze dwa miesiące na zmianę decyzji. Było kilka zapytań, też spoza Europy. Ale nie po to wróciłem do Gliwic, żeby daleko wyjeżdżać – powiedział.
Wilczek nie chciał “ciągnąć” kariery
Wilczek otwarcie przyznał, że nie chciał się zmuszać do dalszej gry. – Piłka dała mi bardzo dużo, ale już chyba dobiłem do ściany. Nie chcę na siłę ciągnąć kariery, żeby tylko ją kontynuować. Dla zabawy na pewno poruszam się jeszcze z kolegami – dodał.
Kamil Wilczek stawiał pierwsze kroki w WSP Wodzisław i Silesii Lubomia, zanim udał się na dwa lata do Hiszpanii, w której reprezentował UD Horadadę i Elche Ilicitano. Po powrocie do Polski grał w GKS-ie Jastrzębie, Piaście Gliwice i Zagłębiu Lubin, po czym ponownie udał się za granicę. W latach 2015-2022 występował w Carpi, Brondby IF, Goztepe i FC Kopenhadze.