Jóźwiak z czerwoną kartką
Kamil Jóźwiak opuścił Ekstraklasę w 2020 roku. Początkowo skrzydłowy zasilił Derby County. Po niespełna dwóch latach spędzonych w Anglii przeniósł się jednak do Stanów Zjednoczonych i tamtejszego Charlotte. Od lutego bieżącego roku pozostaje natomiast piłkarzem Granady, która występuje obecnie na drugim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii.
Obecny sezon w wykonaniu Polaka daleki jest jednak od ideału. Jóźwiak nie gra najlepiej i nie jest pierwszym wyborem menedżera zespołu z Andaluzji. Teraz czeka go dodatkowo dłuższa przerwa od gry. Wszystko ze względu na czerwoną kartkę, którą 26-latek obejrzał w ostatnim meczu swojej drużyny przeciwko Realowi Zaragoza.
Jóźwiak pojawił się na boisku w 67. minucie, gdy Granada przegrywała już 0:2. Drużyna Frana Escriby dała radę zdobyć bramkę kontaktową w 84. minucie. Wtedy też jednak Polak osłabił swój zespół. Były gracz Lecha chciał szybko wznowić grę po golu, ale przeszkadzał mu w tym bramkarz. Polak starł się z golkiperem i w pewnym momencie trafił go ręką w głowę. Wszystko doskonale widział arbiter, który minutę po bramce zdecydował się wyrzucić skrzydłowego z boiska.
W czwartej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę obejrzał także klubowy kolega Jóźwiaka, Ruben Sanchez. Granada ostatecznie przegrała 1:2.
Polski skrzydłowy w tym sezonie drugiej ligi hiszpańskiej wystąpił w dziewięciu spotkaniach. Zdobył w nich jedną asystę. Jóźwiak wciąż czeka jednak na swoją premierową bramkę w barwach Granady. 26-latek rozegrał już dla zespołu z Nuevo Los Carmenes 21 meczów. W tym czasie dwukrotnie asystował.