HomePiłka nożnaKamil Grosicki bije się w pierś: Mam złamane serce

Kamil Grosicki bije się w pierś: Mam złamane serce

Źródło: Twitter.com/GrosickiKamil

Aktualizacja:

Piłkarze Pogoni Szczecin wciąż nie mogą się otrząsnąć po porażce z Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski. Za pośrednictwem Twittera głos zabrał kapitan “Portowców”, Kamil Grosicki. Reprezentant Polski nie kryje swojego rozżalenia.

Kamil Grosicki

Sipa US / Alamy

Grosicki przeprasza kibiców Pogoni

Pogoń Szczecin straciła szansę na pierwsze w historii trofeum w dramatycznych okolicznościach. Choć w finale Pucharu Polski prowadzili 1:0, pozwolili Wiśle Kraków strzelić bramkę wyrównującą w ostatniej akcji meczu. Gol, który dał Wiśle puchar padł już w dogrywce. Kapitan “Portowców” Kamil Grosicki ma świadomość tego, że marzenie kibiców Pogoni szybko zamieniło się w prawdziwy koszmar.

– Przepraszam, serce mam złamane. Zawiodłem was, wszyscy zawiedliśmy. Portowcami na miarę finału byliście Wy, na trybunach. Wasz doping, oprawy, wsparcie były niesamowite. Chcę wrócić z wami i Pogonią na Narodowy za rok. Zasługujecie na to. Jako wychowanek tego klubu i kapitan drużyny tak bardzo chciałem przywieźć ten puchar do Szczecina. Widziałem, co trybunach przeżywali kibice, niezależnie od wieku. Starsi, dzieci, wszyscy. Moja córka płakała tak, że żona nie była w stanie jej uspokoić. – przekazał na Twitterze Grosicki.

35-letni skrzydłowy podkreśla, że to jest najtrudniejszy moment w jego piłkarskiej karierze. Jednocześnie zaznacza, że szczecinianie wciąż mają o co grać w lidze.

– Wiem, że jako cała społeczność Pogoni jesteśmy załamani. W życiu miałem już dużo porażek – tych sportowych, ale i prywatnych. Ta jednak boli mnie najbardziej i będzie boleć jeszcze bardzo długo. Ale tak jak z poprzednich, z tej także muszę i musimy jako cała drużyna się podnieść. W lidze sezon się jeszcze nie skończył. Wciąż mamy o co walczyć. Wiem, że tą porażką straciliśmy nie tylko trofeum, ale i Wasze zaufanie. Od poniedziałku musimy zacząć je odbudowywać.

Pierwszym przeciwnikiem Pogoni po feralnym finale Pucharu Polski będzie Puszcza Niepołomice. To starcie odbędzie się 6 maja o 19:00 na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Podopieczni Jensa Gustafssona będą musieli znaleźć sposób na to, by szybko wyrzucić z głowy porażkę z Wisłą Kraków. Nie pomoże im to, że część kibiców sprzedała swoje bilety na ten mecz. Mimo tego Pogoń będzie chciała wrócić do walki o europejskie puchary – są tylko trzy miejsca dla drużyn z Ekstraklasy, a szczecinianie zajmują aktualnie siódmą lokatę. “Portowcy” nie mają dużo czasu na odrabianie strat do czołówki, ponieważ do końca sezonu tylko zostało kilka kolejek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wyjątkowy gość na sparingu Rakowa! “Obecność była nieoficjalna”
Centrostrzał i… gol! Trafienie rodem z Ekstraklasy na kobiecym Euro [WIDEO]
Królewski komentuje. “Polska piłka takiego człowieka jeszcze nie miała”
Były prezes Liverpoolu nowym akcjonariuszem Wisły Kraków! Prawdziwa bomba
Biały dym, Kulesza zdecydował. Oto prawdopodobna data komunikatu ws. selekcjonera!
Boniek skomentował słowa Kuleszy. Chodzi o selekcjonera. “Ja też”
Kolejny Japończyk w Ekstraklasie? Media: Trwają negocjacje
“Totalny skandal w Legii Warszawa”! Rumuni oskarżają zarząd, chodzi o Iordanescu
Barcelona wznawia rozmowy z napastnikiem! Chce go już tego lata
Hiszpanie zachwyceni Robertem Lewandowskim! “Przykład”