Mariusz Stępiński to piłkarski obieżyświat, który podobnie jak Tymoteusz Puchacz czy Adrian Mierzejewski, zwiedza różne ligi, także egzotyczne. W 2013 roku Wisła Kraków sprzedała Stępińskiego do Norymbergi. Następnie napastnik grał też we Francji (Nantes) oraz we Włoszech (Chievo Werona, Hellas Werona, Lecce). W 2021 roku trafił do Arisu Limassolu. W styczniu 2024 roku 30-letni Polak dołączył do Omonii, gdzie zdołał już rozegrać 56 spotkań i strzelił 22 gole. Ostatnio Stępiński nie mógł jednak poprawić swoich liczb, bo był zawieszony za bandycki faul. I nie wiadomo, czy Stępiński strzeli jeszcze jakieś gole dla Cypryjczyków, bo latem może trafić do Ekstraklasy.
Stępiński na celowniku Widzewa Łódź
“Mariusz Stępiński to główny cel transferowy Widzewa Łódź na najbliższe okienko transferowe. Zawodnik Omonii Nikozja to wielki sympatyk łódzkiego klubu, więc taki powrót na pewno miałby sens. I łodzianie nie próżnują. Z informacji goal.pl wynika, że właśnie złożyli Cypryjczykom propozycję. Polski klub zaoferował za Stępińskiego 300 tysięcy euro plus bonusy. Kontrakt wychowanka Pogoni Zduńska Wola z Omonią wygasa za rok. Czy więc jego przyjście do Widzewa jest już przesądzone? Nie. Ale wydaje się, że szansa na to jest całkiem spora, choć do realizacji transferu jeszcze daleka droga” – donosi Gola.pl.
Widzew Łódź to obecnie 13. zespół Ekstraklasy. Stępiński ma na koncie cztery występy w reprezentacji Polski. Ostatni raz zagrał w niej w sparingu z Meksykiem w 2017 roku za kadencji Adama Nawałki.