HomePiłka nożnaDobre wieści ws. Tobiasza i Jędrzejczyka. Legia wydała komunikat

Dobre wieści ws. Tobiasza i Jędrzejczyka. Legia wydała komunikat

Źródło: Legia Warszawa

Aktualizacja:

Kacper Tobiasz i Artur Jędrzejczyk są już w Warszawie. To dobre wieści po wczorajszym zdarzeniu obu zawodników Legii w niedzielnym meczu ze Śląskiem Wrocław.

Legia Warszawa

Mateusz Porzucek PressFocus / Legia Warszawa/Janusz Partyka

Artur Jędrzejczyk i Kacper Tobiasz już w Warszawie

W trakcie niedzielnego meczu Śląska Wrocław z Legią Warszawa, w doliczonym do pierwszej połowy czasie gry doszło do mrożących krew w żyłach scen. Kacper Tobiasz zderzył się z Arturem Jędrzejczykiem, obaj padli na boisku, na którym szybko pojawiła się krew. Piłkarze Legii nie wyszli na drugą połowę spotkania, a w efekcie ich zdarzenia musieli zostać przewidzieli do szpitala.

W poniedziałek Legia uspokoiła swoich kibiców. W mediach społecznościowych klubu pojawiło się zdjęcie dwóch poszkodowanych z opatrzonymi głowami, które zostało wykonane w Legia Training Center. Jednocześnie, z krótkiego komunikatu dowiedzieliśmy się, że pierwsze badania wypadły pozytywnie, ale diagnostyka będzie kontynuowana w Warszawie.

Data powrotu zawodników do gry nie jest na razie znana. Niewykluczone, że Jędrzejczyka i Tobiasza czeka krótka przerwa od gry, w trakcie której będą w pełni dochodzić do siebie po zderzeniu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Z FC Porto do Ekstraklasy! Media: Radomiak finalizuje transfer “wonderkida”
Damian Szymański zadebiutuje w Legii? Iordanescu przemówił!
Nowe wieści ws. przyszłości Jakuba Kiwiora. Arsenal ma plan!
Szkockie media rozpisują się o kibicach Legii i ostrzegają. “Znani z bitw i pirotechniki”
Southgate: Ja trenerem Polski? A więc to było tak…
Prezes rozwiewa wątpliwości. Ten piłkarz nie trafi do Jagiellonii
Władze Legii mają dość! Rewolucja w kadrze może nadejść już teraz
Lech Poznań “ginie od własnej broni”. Frederiksen musi działać
“Cudowne uzdrowienie” byłego piłkarza Lecha. Borek ironizuje
Tak Mateusz Borek zestawiłby obronę Lecha na Genk! “Nie wyobrażam sobie”