Legia chciała Kacpra Przybyłko
Kacper Przybyłko to polski napastnik, który nie miał jednak okazji zagrać na rodzimych boiskach. Zdecydowaną większość swojej kariery spędził w Niemczech, gdzie się urodził. W trakcie przygody z piłką miał także okazję bronić barw dwóch klubów w MLS – kolejno jego pracodawcami były Philadelphia Union i Chicago Fire. Od lutego bieżącego roku napastnik strzela bramki dla szwajcarskiego Lugano, z którym gra w tym sezonie w Lidze Konferencji.
I właśnie z Lugano zagra w czwartek Legia Warszawa. Przybyło wystąpi na boisku przy ul. Łazienkowskiej, choć jak zdradził sam piłkarz – niewiele brakowało, żeby mógł regularnie grać na tej murawie. Legia interesowała się bowiem napastnikiem, o czym sam zainteresowany wspomniał, będąc cytowanym przez TVP Sport.
– Były propozycje z Legii. Dlaczego się nie udało z transferem? Nie dogadaliśmy się. Zainteresowanie ze strony stołecznego klubu zawsze mnie cieszyło, bo to wielka marka i dobry zespół – zdradził Przybyłko.
W tym sezonie Ligi Konferencji Przybyło zagrał w czterech meczach, ale nie zanotował żadnej liczby.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +