HomePiłka nożnaOFICJALNIE: Nowy klub Kozłowskiego. Polak odszedł z Brighton

OFICJALNIE: Nowy klub Kozłowskiego. Polak odszedł z Brighton

Źródło: Gaziantep FK

Aktualizacja:

To już pewne – Kacper Kozłowski odszedł definitywnie z Brighton. 20-latek będzie kontynuował karierę w tureckim Gaziantepie FK.

Kacper Kozłowski

Orange Pics BV / Alamy

Nieudany pobyt w Anglii

Kozłowski przeszedł do Brighton zimą 2022 roku. Został od razu wypożyczony do belgijskiego Union Saint-Gilloise. Gdy wrócił do Anglii po zakończeniu sezonu 2021-22, ponownie musiał udać się na wypożyczenie. Przez ostatnie dwa lata grał w holenderskim Vitesse Arnhem.

W poprzednim sezonie Kozłowski zdobył 3 bramki i zanotował 5 asyst w 30 występach w Eredivisie. Wyniki przyzwoite, ale nie wystarczyły do podniesienia swojego statusu w Brighton. Angielski klub zrezygnował z usług 6-krotnego reprezentanta Polski.

Kozłowski nigdy nie zadebiutował w pierwszej drużynie Brighton.

Kacper Kozłowski w Gaziantepie FK

Ostatnio pisaliśmy, że transfer do drużyny z Super Lig jest blisko. Teraz już wiadomo, że przenosiny Kacpra Kozłowskiego z Brighton do Gaziantepu FK stały się faktem.

Pomocnik związał się z tureckim klubem trzyletnim kontraktem. Podpisał umowę w towarzystwie m.in. prezesa drużyny Memika Yılmaza.

W poprzednim sezonie ligi tureckiej Gaziantep FK zajął 11. miejsce w 20-zespołowej tabeli.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Hiszpanie zachwycają się Szczęsnym! „Kiedy zabiera głos, wszyscy słuchają”
Jagiellonia dała Pululu obietnicę. Spotkała się z odmową
Na to stać polskie drużyny w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Boniek przemówił
Herra wprost o sytuacji klubu. „Najważniejsza rzecz to przygotowanie sportowe do pierwszego meczu”
Lech Poznań chce wrócić do dawnej formuły. Zarząd zaczął już działać
Wiadomo, kiedy Raków przedstawi następcę Papszuna! Padła kluczowa data
„Nieporozumienie, jeden wielki skandal”. Briefing Legii zjechany od góry do dołu
Papszun potwierdza: ma klauzulę poufności z Rakowem. Do tego mówi o transferach
Papszun zapytany o receptę na sukces. Jasna odpowiedź
Papszun: „Szczęście to za mało powiedziane. Jestem wzruszony”. Wskazał pierwszy cel