HomePiłka nożnaJuventus wystawił Milika na sprzedaż. “AC Milan może z tego skorzystać”

Juventus wystawił Milika na sprzedaż. “AC Milan może z tego skorzystać”

Źródło: własne

Aktualizacja:

Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny nie mieszczą się w planach Juventusu na nowy sezon. Okazuje się jednak, że Milik może pozostać w Serie A. – AC Milan i Lazio szukają napastnika – słyszymy w Turynie.

Nicolò Campo / Alamy

Arkadiusz Milik trafił do Juventusu dwa lata temu z Marsylii. Początek miał obiecujący, ale miniony sezon Polak zanotował już mocno przeciętny. Nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie i zakończył sezon z ośmioma golami, w tym czterema w Serie A. Zdobywał bramkę średnio co 225 minut. Wszystko jednak wskazuje, że nowy trener Juventusu Thiago Motta nie będzie za wszelką cenę próbował zatrzymać Milika.

Juventus poinformował agentów Milika, że Arek został wystawiony na sprzedaż. Milik co prawda chciałby zostać w Turynie, ale obecna sytuacja na to nie pozwala. Na razie jednak Juventus nie otrzymał żadnej konkretnej oferty. O Polaka pytał Besiktas, ale sądzę, że Arek woli pozostać w silnej lidze. Chciałby grać w Serie A, ale mógłby przydać się też angielskim i francuskim klubom, które grają w Europie. Myślę, że Milik może opuścić Juventus, ale pozostać we Włoszech. Dobrym rozwiązaniem byłby transfer do Milanu lub Lazio, bo oba kluby akurat szukają napastnika. Juventus rozważy oferty w wysokości 8-10 milionów euro – mówi Kanałowi Sportowemu Mirko Di Natale, dziennikarz portalu Tuttojuve.com, który ma wtyki w turyńskim klubie.

Turecki temat pewnie upadł, bo klub ze Stambułu lada moment podpisze kontrakt z 34-letnim Ciro Immobile, który w barwach Lazio rozegrał 340 meczów i strzelił aż 207 goli. Jeśli Lazio faktycznie zgłosi się po Milika, to Polak miałby autostradę do pierwszego składu. Na dziś jego jedynym realnym rywalem w walce o jedenastkę, byłby Taty Castellanos. W poprzednim sezonie 25-letni Argentyńczyk strzelił raptem cztery gole w Serie A, choć zanotował 35 spotkań!

Ciekawą opcją byłby Milan, z którego właśnie odszedł Olivier Giroud, nowy snajper Los Angeles FC. Na razie nie wiadomo, kto będzie pierwszą strzelbą zespołu Paulo Fonseki, nowego trenera Milanu. Priorytetem było ściągnięcie Joshui Zirkzee, ale holenderski napastnik Bolonii najprawdopodobniej okaże się zbyt drogi. Tańszą opcją będzie Alvaro Morato z Atletico Madryt, który ma klauzule 13 milionów euro. Milik mógłby być zmiennikiem Hiszpana.

Co się dzieje z Wojciechem Szczęsnym?

To był rozczarowujący sezon w wykonaniu Juve, które nie występowało w europejskich pucharach, a i tak nie potrafiło włączyć się do walki o mistrzostwo i skończył rozgrywki Serie A dopiero na trzecim miejscu. Jednym z nielicznych zawodników, który nie rozczarował był Wojciech Szczęsny. To jednak żadna niespodzianka, bo Polak nie zawodzi już od 2017 roku, gdy został wykupiony z Arsenalu.

Thiago Motta chce, by jego Juventus uprawiał nowoczesny futbol, w którym rola bramkarza nie ogranicza się tylko do bronienia. Motta oczekuje, że bramkarz będzie świetnie grał nogami, ponieważ musi także czynnie brać udział w rozegraniu akcji. I właśnie dlatego nowy trener wyżej ceni umiejętności 26-letniego Michele Di Gregorio, który został latem kupiony z Monzy za ok. 15 mln euro.

Juventus chce się pozbyć Szczęsnego także z powodu jego zarobków. Wysokich zarobków. Polak na mocy kontraktu, który wygasa 30 czerwca 2025 roku, dostaje rocznie ok. 6,5 miliona euro netto, co brutto kosztuje klub dwa razy tyle. W Turynie więcej zarabia tylko Dusan Vlahović (ok. 7,5 mln netto). I właśnie dlatego wydawało się, że Szczęsny odejdzie latem do saudyjskiego Al Nassr. Ale negocjacje wyraźnie spowolniły.

Kilka tygodni temu dowiedziałem się, że transakcja się skomplikowała, bo Al Nassr nigdy nie wysłał oferty w wysokości 5-6 milionów euro. Saudyjczycy dogadali się z Wojciechem, ale być może liczyli na to, że Juventus pozwoli bramkarzowi odejść za darmo, ale tak, przynajmniej na teraz, się nie stanie. Strony wciąż pracują nad znalezieniem optymalnego rozwiązania – tłumaczy Di Natale.

Ostatnio pojawił się we włoskiej prasie temat potencjalnego transferu Szczęsnego do Monzy, włoskiego średniaka z dużymi ambicjami.

To będą bardzo trudne negocjacje, bo Monza nie będzie w stanie pokryć całej pensji Szczęsnego, a Juventus nie ma zamiaru płacić części jego zarobków. Jedno jest pewne: Szczęsny nie jest już częścią planów Juventusu. Klub za wszelką cenę chce obniżyć listę płac, a pensja Szczęsnego jest jedną z największych – podsumował włoski dziennikarz.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Debiutanckie trafienie Jezierskiego. “Ważny punkt dla całego Wrocławia”
Totalne szaleństwo! Tak wyglądają plany Arabii Saudyjskiej na mundial 2034!
Harry Kane pobił rekord Haalanda. Dodatkowo zdeklasował Lewandowskiego
Wielkie szczęście reprezentacji Polski! Biało-Czerwoni zyskają na spadku
Legia zagięła parol na obrońcę. Transfer wewnątrz Ekstraklasy
Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek
Balda go odrzucił z uśmiechem na ustach. Jagiellonia poszła na całość
Gwiazda muzyki pomogła angielskiemu klubowi! Przekonała piłkarza do transferu
Pogoń Szczecin w końcu to zrobi. Trener daje nadzieję
Królewski wyjaśnił przyszłość Wisły Kraków! Chodzi o trenera