Błysk geniuszu Kenana Yildiza
We wtorkowy wieczór na Alianz Stadium w Turynie w ramach pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, zmierzyły się Juventus z PSV. Włoski klub po 4 meczach w Serie A nie odniósł żadnej porażki. Wygrał dwa pierwsze mecze, a w kolejnych dwóch podzielił się punktami i dzięki temu zajmuje 4. miejsce w tabeli. Ich rywal obecne rozgrywki rozpoczął jeszcze lepiej, bo od 5 zwycięstw z rzędu. Tak więc przed meczem można było przewidywać, że będzie to zacięte spotkanie. Faworytem z racji na grę w lepszej lidze, był oczywiście Juventus lecz PSV to drużyna, która regularnie gra w europejskich pucharach i może sprawić niespodziankę niejednemu potentatowi.
Pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Żadna z drużyn nie potrafiła narzucić swojego stylu gry. Obie ekipy nie stworzyły też sobie klarownych sytuacji pod bramką rywala.
Drugi kwadrans rozpoczął się od przejęcia inicjatywy przez Juventus. Stara Dama z każdą kolejną minutą konstruowała coraz groźniejsze ataki pozycyjne. W 19. minucie dobrą okazję na zdobycie gola miał Nicolas Gonzalez. Argentyńczyk jednak nieczysto trafił w piłkę głową, po bardzo dobrym dośrodkowaniu z lewej strony Andrea Cambiaso. Napór Juventusu trwał dalej i się zdecydowanie opłacił. W 21.minucie po pięknej akcji do bramki Joela Dromela trafił Kenan Yildiz. PSV w dalszym ciągu nie mogło wyjść z pod własnego pola karnego. Włosi wykorzystali niemoc swoich rywali i w 27. minucie, drugiego gola dla Starej Damy zdobył Weston Mckenny. Amerykanin tym razem wykorzystał swoją okazję. Trzy minuty wcześniej nie miał tyle szczęścia, bo zmarnował fantastyczną sytuację w polu karnym PSV.
Do końca pierwszej połowy kontrolę nad meczem w pełni przejęli gospodarze. PSV nie miało zbyt wielu argumentów aby zagrozić bramce Di Gregorio.
Juventus nie zwalnia tempa
Zespół Thiago Motty fantastycznie wszedł w drugą połowę meczu. Już w 52. minucie do siatki PSV trafił Nicolas Gonzales. Argentyńczyk do asysty przy pierwszej bramce, dołożył tym samym swojego premierowego gola w Lidze Mistrzów.
Juventus w kolejnych minutach dalej nie pozostawiał złudzeń, kto był lepszy we wtorkowy wieczór. Swoją jakością dominował rywala i mądrze kontrolował to spotkanie. PSV stworzyło sobie kilka sytuacji pod bramką Starej Damy. Nie były to jednak okazje stuprocentowe.
Ostatnie 10 minut było dosyć spokojne w wykonaniu obu zespołów. Dobrą okazję w 85. minucie miał jedynie Dusan Vlahović. Lewą stroną ładnie z piłką zabrał się Teun Koopmeiners, a następnie precyzyjnie dograł piłkę w pole karne do czekającego tam Serba. W tej sytuacji jednak dobrą interwencją po strzale popisał się bramkarz PSV.
Juventus w następnej kolejce Ligi Mistrzów zmierzy się na wyjeździe z RB Lipsk. PSV z kolei u siebie podejmie Sporting.
Juventus 3:0 PSV
Gole: Yildiz 21′, McKennie 27′, Gonzalez 52′
Juventus: Di Gregorio – Kalulu, Gatti, Bremer, Cambiaso – Locatelli, McKennie, Gonzalez, Koopmeiners, Yildiz – Vlahović
PSV: Drommel – Ledezma, Flamingo, Boscagli, Dams – Til, Schouten, Veerman – Bakayoko, Tilman, de Jong