HomePiłka nożnaOFICJALNIE: Juventus pozyskał nowego gracza. To syn piłkarskiej legendy

OFICJALNIE: Juventus pozyskał nowego gracza. To syn piłkarskiej legendy

Źródło: Juventus

Aktualizacja:

Juventus poinformował oficjalnie o pozyskaniu Khephrena Thurama. To już trzeci potwierdzony transfer Starej Damy.

Khephren Thuram

Zuma Press / Alamy

Khephren Thuram w Juventusie

Niedawno pisaliśmy o tym, że przenosiny Francuza do Turynu są na ostatniej prostej. Dzisiaj wiadomo już, że Khephren Thuram zasilił szeregi Juventusu.

23-letni pomocnik związał się z włoskim klubem aż pięcioletnim kontraktem. Odchodzi z Nicei na zasadzie transferu definitywnego.

Thuram urodził się we Włoszech, w mieście Reggio Emilia, ale piłkarsko wychowywał się już we Francji. Długo kształcił się w akademii Monaco, zadebiutował nawet w pierwszym zespole, ale w 2019 odszedł do Nicei. To w drużynie Les Aiglons rozkwitł.

W 167 meczach zdobył 9 bramek i zanotował 12 asyst. Na poziomie Ligue 1 rozegrał ponad 140 spotkań, dołożył do tego 15 występów w europejskich pucharach.

Rodzinna tradycja

Rodzina Thuramów jest bardzo blisko związana z futbolem. Oprócz Khephrena, w piłkę gra też jego brat Marcus, który jest zawodnikiem Interu. Największą karierę zrobił jednak ich ojciec Lilian.

Grał on m.in. dla Monaco, Juventusu czy FC Barcelony. Z reprezentacją Francji sięgnął po mistrzostwo świata i Europy. Jest również klubowym mistrzem Włoch.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Polski klub na sprzedaż. Prezydent miasta podał termin
Wyliczono szanse Legii na mistrzostwo. Nie jest dobrze
Trener Wisły Płock zaskakuje. „Myślę o reprezentacji”
Mbappe żarliwie do sędziego. Wiadomo, co mówił [WIDEO]
VAR oceni rzuty rożne i żółte kartki? Zmiana możliwa już na MŚ 2026
Haaland walczy o swoje nazwisko. Na przeszkodzie stoi mu… Polak
Lechia przed dwoma meczami z Górnikiem. Carver: Chcę wygrać oba
Lewandowski z Atletico od początku? Hiszpańskie media wiedzą
Donald Trump weźmie udział w losowaniu MŚ 2026. Biały Dom potwierdza
Legia bez wygranej w ośmiu meczach. Astiz: Jestem zadowolony