HomePiłka nożnaJuventus chce obniżyć pensję Szczęsnego

Juventus chce obniżyć pensję Szczęsnego

Źródło: Nicolo Schira

Aktualizacja:

Wojciech Szczęsny zarabia w Turynie 6.5 miliona euro netto rocznie, a jego kontrakt wygasa w 2025 roku. Nicolo Schira informuje, że zarząd “Starej Damy” chciałby przedłużenia umowy polskiego golkipera, ale przy obniżeniu wynagrodzenia. Póki co nie ma porozumienia między stronami.

Wojciech Szczęsny

IMAGO / Gonzales Photo

Nie ma zgody

O ile sam Wojciech Szczęsny jak i Juventus chcą kontynuować współpracę, o tyle na różnych warunkach. Nicolo Schira podaje, że włodarzom włoskiego klubu zależy na obniżeniu pensji ich podstawowego golkipera, który inkasuje jedno z największych wynagrodzeń w zespole. Odbyły się już pierwsze rozmowy odnośnie przedłużenia umowy, ale póki co nie ma porozumienia w sprawie obniżki pensji Polaka.

Włoski dziennik “Tuttosport“, cytowany przez Marcina Nowomiejskiego na portalu “X”, również informuje o możliwości przedłużenia kontraktu Szczęsnego, ale z obniżonym wynagrodzeniem. Dodają iż włoski klub jest pod wrażeniem umiejętności i charakteru Wojciecha, który ciągle trzyma równą formę.

Szczęsny zagrał w 27 meczach tego sezonu Serie A tracąc tylko 22 bramki i notując przy tym 12 czystych kont. Juventus ma drugą najlepszą defensywę w włoskiej ekstraklasie ustępując jedynie niesamowitemu Interowi, który stracił zaledwie 14 bramek na przestrzeni tej kampanii.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Eliminacje MŚ 2026: Koszyki, format, baraże [ZASADY, TERMINY]
Kosecki ujawnił historię z szatni. Doszło do duszenia [WIDEO]
Kluczowy gracz zostaje w PSG! Długoletni kontrakt podpisany
Oficjalnie: Guardiola przedłużył umowę z Manchesterem City
Opluł sędziego, dalej oglądał mecz, klub jest bezkarny. Dlaczego? Związek prosi o pytanie na piśmie
Załatwił Cracovii prawdziwego lidera. Teraz ujawnił kulisy
To już pewne! Gwiazda Kotwicy odeszła z klubu
Ronaldo odejdzie z Al-Nassr? Pojawiła się konkretna oferta
Ameyaw o symulacji przeciwko Jagiellonii. To nim kierowało
Kulesza szczerze o powołaniach Probierza. Nie liczy na cud