Real bez Jude’a Bellinghama
Real Madryt może być rozczarowany sezonem 2024/25. Królewskim udało się wygrać tylko Superpuchar Europy. W krajowych rozgrywkach Los Blancos musieli uznać wyższość Barcelony. Z Ligą Mistrzów pożegnali się zaś w ćwierćfinale.
Madrytczycy będą chcieli zrobić wszystko, by odzyskać trofea. Już teraz wiadomo, że latem zespół przejmie Xabi Alonso, który dotychczas prowadził Bayer Leverkusen. Hiszpan zostanie następcą Carlo Ancelottiego. Doświadczony Włoch będzie selekcjonerem reprezentacji Brazylii.
Alonso ma dostać wsparcie ze strony władz Realu. Na Santiago Bernabeu trafi Trent Alexander-Arnold i Dean Huijsen. Prowadzone są też rozmowy w sprawie transferu Alvaro Carrerasa z Benfiki Lizbona. Wszystko wskazuje jednak na to, że w pierwszych miesiącach swojej kadencji 43-letni trener nie będzie mógł skorzystać z Jude’a Bellinghama.
Portal “The Athletic” donosi, że po Klubowych Mistrzostwach Świata pomocnik przejdzie operację barku, po której czekają go trzy miesiące przerwy. Problemy Bellinghama zaczęły się w listopadzie 2023. 21-latek uszkodził bark w starciu z Rayo Vallecano. Od tego czasu reprezentant Anglii często gra w stabilizatorze.
Operacja Bellinghama będzie dużym osłabieniem Realu. W sezonie 2024/25 młody pomocnik zaliczył aż 51 występów, w których zdobył 14 bramek i zaliczył 14 asyst.