Sanchez odchodzi z Widzewa po dwóch latach
Jordi Sanchez był zawodnikiem Widzewa przez ostatnie dwa sezony. Klubowi z al. Piłsudskiego dał to, czego szukał ówczesny szkoleniowiec, Janusz Niedźwiedź – klasyczną „dziewiątkę”. Bartłomiej Pawłowski, mimo swoich wielkich umiejętności, nie posiadał wielu cech typowego napastnika, jak choćby dobra gra głową czy tyłem do bramki przeciwnika. W trakcie swojego pobytu w Łodzi Hiszpan strzelił 19 goli i zaliczył 10 asyst. Z taką iście „widzewską” liczbą żegna się z klubem.
Jak na razie nie wiadomo kto będzie następcą 29-latka na al. Piłsudskiego. Klub ściągnął już do siebie Jakuba Łukowskiego, jednak były gracz Korony Kielce jest przymierzany raczej do roli skrzydłowego, aniżeli środkowego napastnika. Być może etatową „dziewątką” w Widzewie stanie się w końcu dobrze zapowiadający się Imad Rondić.