Jonathan Junior chce odejść z Kotwicy
Kotwica Kołobrzeg nadal zmaga się z problemami organizacyjnymi. U beniaminka Betclic 1. Ligi dzieją się sytuacje często absurdalne. Nad bałaganem nie potrafi zapanować prezes klubu, Adam Dzik. Włodarz Kotwicy sam jest winowajcą zaistniałej sytuacji. Zawodnicy wielokrotnie mają trudność, by się z nim spotkać i omówić trapiące kwestie. Kolejnym problemem są zaległości w wypłatach. To sprawia, że wielu piłkarzy ma dość. Jednym z nich jest na pewno Jonathan Junior. Jak poinformował Łukasz Olkowicz z “Przeglądu Sportowego Onet”, napastnik złożył specjalne pismo o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.
Co ciekawe, Jonathan Junior uzgodnił już warunki odejścia, ale prezes Adam Dzik z niewiadomych przyczyn postanowił zmienić zdanie i zablokował jego odejście. Brazylijczyk jest gotów zrzec się obiecanej premii za awans do Betclic 1.Ligi. Tej nagrody zawodnicy wciąż nie otrzymali. Jonathan Junior był wiodącą postacią zespołu i znacząco przyczynił się do wejścia na wyższy szczebel rozgrywek. 25-latek w minionym sezonie strzelił 23 gole, a w obecnej kampanii trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Jego usługami coraz poważniej zainteresowane są kluby Ekstraklasy. Większość zespołów zapewne bacznie monitoruje rozwój sytuacji Jonathana Juniora, gdyż ten wkrótce może stać się wolnym zawodnikiem.