Joao Henriques: Sędziowie nie okazali nam szacunku
Raków Częstochowa zrobił w sobotę ważny krok ku wygraniu Ekstraklasy dzięki zwycięstwu z Radomiakiem. Spotkanie to było okraszone jednak kontrowersją. Mowa o trafieniu Leonardo Rochy na 2:1 w 64. minucie spotkania. Rosły napastnik wyskakując do główki zawiesił się bowiem na zawodniku rywala, co zdaniem wielu kwalifikowało się do odgwizdania faulu. Zarówno jednak sędzia główny, jak i arbitrzy VAR, postanowili puścić sytuację i uznać gola. Joao Henriques na pomeczowej konferencji prasowej w ostrych słowach wypowiedział się na ten temat.
— Nie byliśmy szanowani przez sędziów. Gol Rochy powinien być nieuznany, to był faul. Sędziowie nie okazali nam szacunku – mówił Portugalczyk. — Raków dziś nie zasłużył na zwycięstwo bo strzelił jednego prawidłowego gola – kontynuował.
O słowa Joao Henriquesa zapytany został Marek Papszun. Szkoleniowiec Rakowa stwierdził, że nie będzie ich komentował. — Nie będę się do tego odnosił. Raz że nie chcę, a dwa że jeszcze tej sytuacji nie widziałem. Widziałem za to sytuację Iviego w Niepołomicach – mówił Papszun, cytowany przez Kamila Głębockiego.
Radomiak Radom po przegranej z Rakowem Częstochowa jest na trzynastym miejscu tabeli z przewagą dziewięciu punktów nad strefą spadkową. “Medaliki” umocniły się z kolei na pozycji lidera i mają teraz sześć “oczek” przewagi nad drugim Lechem Poznań. Kolejorz swój mecz w tej kolejce rozegra w niedzielę – zmierzy się wówczas z Motorem Lublin.