Fenerbahce chce Joao Felixa
Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie grać Joao Felix. Dobiegło końca jego wypożyczenie z FC Barcelony do Atletico Madryt. Duma Katalonii na razie nie jest w stanie spełnić oczekiwań finansowych Los Colchoneros. Sam zainteresowany wyklucza możliwość powrotu do ekipy prowadzonej przez Diego Simeone.
Turecki gigant chce zrobić wszystko, by zapewnić Jose Mourinho najlepsze możliwe warunki do pracy. Legendarny portugalski trener może odegrać kluczową rolę przy tym transferze. Przekonanie Felixa do gry w tureckiej Super Lig nie będzie łatwe – a to nie jedyny problem. Jak się okazuje, Atletico nie chce, by 24-latek odszedł na kolejne wypożyczenie – chyba, że w kontrakcie znalazłby się zapis o obowiązkowym wykupie. Ta kwota mogłaby jednak być nieosiągalna dla Fenerbahce. Według informacji portalu “Diario AS” ekipie ze stolicy Hiszpanii zależy na tym, by odzyskać chociaż część kwoty wydanej na reprezentanta Portugalii. Klub zapłacił za 24-latka aż 126 milionów euro.
Wiele wskazuje na to, że sensacyjny transfer będzie niezwykle trudny do zrealizowania. Felix nie będzie jednak narzekał na brak ofert. W ostatnich dniach pojawiły się głosy, że Portugalczykiem interesuje się Arsenal. Jeśli chodzi o Fenerbahce, klub cały czas pracuje nad wzmocnieniami ofensywy. Na radarze zespołu prowadzonego przez Jose Mourinho jest między innymi Youssef En-Nesyri z Sevilli.