HomePiłka nożnaGwiazda Jagiellonii coraz bliżej rekordu. Cóż za forma

Gwiazda Jagiellonii coraz bliżej rekordu. Cóż za forma

Źródło: Krzysztof Marciniak

Aktualizacja:

Jesus Imaz w ostatnich pięciu meczach strzelił cztery gole i zanotował cztery asysty. Hiszpan zbliżający się do stu bramek w Ekstraklasie prezentuje spektakularną formę także w europejskich rozgrywkach, czego idealnym przykładem jest mecz z Celje.

Jesus Imaz

Maciej Rogowski / Alamy

Jesus Imaz robi furorę

Jagiellonia Białystok zremisowała 3:3 z Celje w meczu 4. kolejki Ligi Konferencji Europy. Kluczową postacią ekipy Adriana Siemieńca w tym starciu był klasycznie Jesus Imaz. Hiszpański pomocnik strzelił gola, zaliczył asystę i był niezwykle ważny w konstruowaniu ataków. 34-latek jest w spektakularnej dyspozycji już od dłuższego czasu.

Jak podkreśla bowiem Krzysztof Marciniak na platformie “X” – Jesus Imaz od meczu z Legią Warszawa zaliczył sześć kolejnych meczów w Ekstraklasie z zdobytą bramką. Od tego momentu zanotował także cztery bezpośrednie udziały przy golach swojego zespołu w Lidze Konferencji.

Łącznie w tym sezonie hiszpański pomocnik strzelił już dwanaście goli i zanotował pięć asyst. Nieuchronnie zbliża się on do przebicia bariery stu zdobytych bramek w Ekstraklasie – aktualnie ma ich na koncie 90. Kolejne okazje do podreperowania swojego dorobku bramkowego Imaz będzie miał w starciach z Pogonią Szczecin (01.12) w Ekstraklasie i Olimpią Grudziądz (05.12) w Pucharze Polski.

Ostatnie mecze w wykonaniu Jesusa Imaza. Źródło: SofaScore

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Minister Grabiec wprost o odwołaniu sobotnich meczów. Wszystko jasne
Rewelacja tego sezonu na liście Barcelony. To środkowy napastnik z klauzulą
Adam Buksa się nie zatrzymuje! Kolejny gol
Wieczysta szuka trenera i chce byłego gracza Chelsea! To byłaby prawdziwa bomba
Kolejny trener w Ekstraklasie zwolniony? Jest decyzja!
Nie tylko Jan Urban! Kolejny czołowy trener dostał ofertę od Wieczystej
Legia pożegnała się z ważną postacią! Jest oficjalny komunikat
Lechia Gdańsk znów w strefie spadkowej. “Wróciliśmy do piekła”
Nieprawdopodobna historia drużyny Polaków. Awansują wtedy, gdy umiera papież!
Jednak nie Górnik Łęczna. To oni zostaną klubem filialnym Jagiellonii?