Stracony gol
“Biało-Czerwoni” pomimo gry w przewadze pozwolili Estończykom na zdobycie gola honorowego. W 78. minucie gry po wyrzucie piłki z autu i biernej postawie naszej defensywy do siatki trafił Marin Vetkal. Ostatecznie brak czystego konta nie wpłynął w żadnym stopniu na końcowy rezultat, ale zachowanie formacji defensywnej reprezentacji Polski może budzić pewne obawy.
Po ostatnim gwizdku sędziego swoją opinię na temat akcji rywali wygłosił Jan Bednarek – Ja się bardziej spodziewałem dośrodkowania. Na skrzydle doszło do sytuacji 3 vs 3. Niestety udało im się przedrzeć. Próbowałem blokować, ale było już za późno. Taka jest piłka, decydują ułamki sekund. Jesteśmy źli z tego powodu, ale zaprezentowaliśmy wczoraj więcej pozytywów niż negatywów – zaznaczył zawodnik Southampton F.C.