Fatalne zachowanie Suareza
W ubiegły poniedziałek Inter Miami przegrał 0:3 z Seattle Sounders w finale Leagues Cup i nie zdołał sięgnąć po trofeum. Więcej niż o samym wyniku mówiło się o napiętej sytuacji, do której doszło po końcowym gwizdku. W roli głównej był między innymi Luis Suarez.
Urugwajczyk nie zdołał utrzymać nerwów na wodzy i sprowokowany przez rywala, Obeda Vargasa wdał się z nim w przepychankę, a po chwili opluł dyrektora ochrony rywali. Jego zachowanie nie umknęło ligowym i pucharowym władzom, które nałożyły na niego karę.
– To był moment wielkiego napięcia i frustracji, ale to nie usprawiedliwia mojej reakcji. Byłem w błędzie i szczerze tego żałuję – napisał Suarez na Instagramie, ale jak się okazuje, że nie pomogło to w uniknięciu kary.
Suarez zawieszony na trzy kolejne mecze
Początkowo Suarez został zawieszony na sześć kolejnych meczów w Leagues Cup, a teraz dodano do tego kolejne trzy spotkania zawieszenia w MLS. Oznacza to, że byłego napastnika m.in. FC Barcelony zabraknie w starciach z Charlotte FC, Seattle Sounders i DC United.
38-latek znajduje się w bieżącym sezonie w bardzo dobrej formie. Jak dotąd we wszystkich rozgrywkach rozegrał 40 meczów, a jego bilans to 13 trafień i 16 asyst.
