HomePiłka nożnaNie chciał go beniaminek Ekstraklasy. Trafi do ligi greckiej?

Nie chciał go beniaminek Ekstraklasy. Trafi do ligi greckiej?

Źródło: 90minut.pl

Aktualizacja:

Jarosław Niezgoda przebywa obecnie na testach sportowych w greckim Asterasie Tripolis. Polski napastnik wciąż poszukuje klubu po wygaśnięciu umowy z Portland Timbers.

Jarosław Niezgoda

Zuma Press / Alamy

Jarosław Niezgoda trafi do Grecji?

29-latek od początku tego roku wciąż poszukuje klubu po tym, jak w styczniu wygasła jego umowa z amerykańskim Portland Timbers. Wszystko przez więzadło krzyżowe, które Niezgoda zerwał jeszcze w sierpniu 2023 r. Teraz były napastnik Legii próbuje ponownie odbudować się po kontuzji, trenując z różnymi klubami, licząc na ewentualny kontrakt.

W ostatnim czasie najgłośniej mówiło się o potencjalnej umowie w Motorze Lublin. Jednak jak donoszą lubelskie media, beniaminek Ekstraklasy nie zdecydował się na podpisanie kontraktu z napastnikiem. Natomiast błyskawicznie Polak znalazł kolejny klub, w którym może próbować się odbudować. Mowa o greckiej drużynie — Asterasie Tripolis.

Do potencjalnie nowej drużynie Niezgody niedawno dołączył były stoper Pogoni Szczecin — Kostas Triantafyllopoulos. Na ten moment, grecka drużyna zajmuje 10. miejsce z dorobkiem czterech punktów. Najbliższe dni powinny dać odpowiedź, czy 29-latek wreszcie znajdzie nowy klub.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą
Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny
Niepokój w Paryżu po kontuzji Hakimiego. Wyglądało to źle
Hitowy wywiad van Dijka. Przypomniał o meczu… Celtic-Legia [WIDEO]
Arsenal zapisał się w historii! Ta statystyka robi wrażenie! [WIDEO]
Hit PSG – Bayern wyłonił najlepszą obecnie drużynę Europy! W tym sezonie wygrali wszystkie mecze
Liga Mistrzów nie zawiodła! Działo się we wtorek! [WIDEO]
Liverpool wygrał w hicie! Nawet bramkarz Realu nie pomógł [WIDEO]
Ten piłkarz jest absolutnym bohaterem Realu! „Piep…y kocur”