50 milionów – dług Wisły Kraków
Wisła Kraków już w czwartek zmierzy się z Pogonią Szczecin na PGE Narodowym w ramach finału Pucharu Polski. Jarosław Królewski wyznał, że podstawowym celem na ten sezon jest awans do wyższej ligi, choć zamierzają dać z siebie wszystko również w pucharze krajowym.
— Ekstraklasa jest dla nas obowiązkiem – musimy o to powalczyć w tym roku. Natomiast zamrożone jest myślenie o Ekstraklasie do czwartku, skupiamy się bowiem na powalczeniu w Pucharze Polski i zobaczymy jaki będzie tego efekt. Z mojej perspektywy awans do Ekstraklasy jest naszym podstawowym celem w tym sezonie, ale jasno mówiliśmy, że będziemy walczyli również w Pucharze – przyznał prezes Wisły Kraków.
Mateusz Borek przyznał, że według jego informacji aktualny dług Wisły Kraków wynosi ponad 50 milionów. Jarosław Królewski skomentował tę kwestię.
— Myślę, że faktycznie jest blisko tej kwoty – proszę natomiast pamiętać jaka jest struktura tego zadłużenia. Ona jest znana, raportujemy ją co kwartał, większość tego zadłużenia jest do akcjonariuszy, więc nie jest tak bardzo źle. To jest sytuacja w której jesteśmy dzisiaj, ale trzeba podchodzić do tego bardzo pragmatycznie. Gdy ktoś steruje klubem, to musi w niego inwestować. Te liczby są raportowane. Przy ewentualnym braku awansu do Ekstraklasy trzeba będzie pomyśleć o oszczędnościach, ale liczę, że poradzimy sobie z tą sytuacją.
Program “Loża Piłkarska” można obejrzeć z linku poniżej.