Prezes Wisły o zwycięstwie w Pucharze Polski
W czwartek drużyna “Białej Gwiazdy” pokonała Pogoń Szczecin w wielkim finale Fortuna Pucharu Polski rozgrywanym na PGE Narodowym w Warszawie. Spotkanie miało swój szalony przebieg, gdyż drużyna ze Szczecina była o krok od zdobycia trofeum. Po bramce w ostatniej akcji meczu na 1:1 mieliśmy dogrywkę, w której szybko prowadzenie objęli Wiślacy. W programie pt. Loża Piłkarska w Kanale Sportowym, prezes klubu z Krakowa – Jarosław Królewski podzielił się swoimi odczuciami z tego meczu, ale także i fety, która odbyła się na krakowskim rynku. Nie zabrakło także potwierdzenia najważniejszego celu dla 13-krotnego mistrza Polski, jakim oczywiście jest awans do PKO BP Ekstraklasy.
– Wygranie tych rozgrywek reprezentując Wisłę Kraków, robiłoby wrażenie na każdym zawodniku. Nie tylko na piłkarzach z drugiej czy trzeciej ligi hiszpańskiej. Dlatego, że Kraków to jednak jest taka społeczność kibicowska żyjąca klubem każdego dnia i nie da się przejść obok tego obojętnie. Myślę, że dla wszystkich jest to duże przeżycie. Dla nas ważne było, aby ten finał zagrać również na dobrym poziomie. Nie chcieliśmy przyjechać na PGE Narodowy wystraszeni, tylko zaprezentować się godnie piłkarsko. Nie zamierzaliśmy mówiąc brzydko – “bronić Częstochowy” i fartem wygrać ten mecz – mówił prezes Wisły Kraków w Kanale Sportowym.
– Cały czas, gdy Wisła Kraków wygrywa z zespołami z Ekstraklasy to mówi się, że tylko dlatego, ponieważ przeciwnik miał zły dzień. W życiu jest tak, że nie można wiecznie mieć gorszego dnia reprezentując najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Za każdym razem, w meczach przeciwko Widzewowi, Piaście czy teraz Pogoni, byliśmy zespołem lepszym. Myślę, że gdyby Wisła przegrała, to większość kibiców czy postronnych miałaby zagwozdkę czy faktycznie stało się sprawiedliwie. Ja się cieszę, że wygrał zespół po prostu w tym meczu lepszy. Jednak teraz trzeba chwilowo o tym szczęściu zapomnieć i sprawić, aby nasze głowy były już przy meczu w Sosnowcu – skomentował Jarosław Królewski.
O szansach w eliminacjach do Ligi Europy
– Polski futbol w ostatnich latach tyle razy się już skompromitował w pucharach, że liczymy na sprawienie pozytywnej niespodzianki. Trochę tak jak właśnie w Pucharze Polski mamy nadzieję, że uda się zaskoczyć rywali. To też nie jest tak, że w tej pierwszej czy drugiej rundzie przy dobrej kompozycji dnia nie da się tych drużyn pokonać. Myślę, że zespoły w tych rundach są na poziomie Pogoni Szczecin. A jeżeli potrafiliśmy pokonać “Portowców” to jesteśmy też w stanie wygrać z tymi rywalami – mówił prezes krakowskiego klubu.
Cały program Loża Piłkarska w Kanale Sportowym do obejrzenia w poniższym linku