HomePiłka nożnaOFICJALNIE: Jan Ziółkowski dołączył do włoskiego giganta!

OFICJALNIE: Jan Ziółkowski dołączył do włoskiego giganta!

Źródło: AS Roma

Aktualizacja:

Wychowanek Legii Warszawa – zgodnie z wszelkimi doniesieniami z ostatnich dni – wylądował w Serie A.

Jan Ziółkowski

AS Roma

Jan Ziółkowski w Romie

AS Roma piątkowym wieczorem oficjalnie ogłosiła transfer Jana Ziółkowskiego z Legii Warszawa. 20-latek będzie występował w rzymskiej ekipie z numerem 24. Według doniesień medialnych Legia Warszawa sprzedała wychowanka za około 6,6 miliona euro i zachowała sobie określony procent zysku z następnej jego sprzedaży.

Jan Ziółkowski opuścił Wojskowych po rozegraniu czterdziestu występów w pierwszym zespole. Strzelił w tych meczach dwa gole i zanotował trzy asysty. Zdobył dwa trofea: Puchar Polski z sezonu 2024/25 i Superpuchar Polski z bieżącej kampanii.

W Romie będzie trenowany przez Gian-Piero Gasperiniego. To szkoleniowiec preferujący ustawienie z trzema środkowymi defensorami. W kadrze zespołu znajduje się na tej pozycji Evan Ndicka, Gianluca Mancini, Mario Hermoso i Daniele Ghilardi. Przypomnijmy, że drużyna z Rzymu będzie występowała w tej edycji Ligi Europy. Spotkań do rozegrania będzie zatem sporo.

Następny mecz Romy odbędzie się w sobotę – wówczas zagra na wyjeździe z Pisą. Pierwszym spotkaniem po wrześniowej przerwie na reprezentacje będzie z kolei domowy mecz z Torino.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Właściciel Lecha Poznań przemówił ws. Palmy! „On musi udowodnić”
Oto najlepsze trafienia fazy ligowej Ligi Konferencji! Dwa polskie gole! [WIDEO]
Szczera wypowiedź Jarosława Królewskiego. To był jego największy błąd
Manchester United osłabiony! Ruben Amorim przekazał złe wieści
Mógł iść do Wieczystej, chce go trener giganta. Nowe wieści ws. Balotellego
Bayern stawia na młodzież! Niemiecki klub blisko pozyskania egzotycznego talentu
Z mistrza Polski do ekipy Łukasza Piszczka. Duży transfer w Betclic 1. Lidze!
Guardiola do piłkarzy: Zważę was po świętach. Przytyjesz – nie jedziesz
Tomczyk w Rakowie: były ekstraklasowy trener jego asystentem?
Tak Michał Świerczewski pożegnał Marka Papszuna. „NIe potrafię kłamać”