Jan Urban zabrał głos ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego
Jan Urban zaczął kadencję na stanowisku trenera reprezentacji Polski od serii czterech meczów bez porażki. Mimo tego następca Michała Probierza ma powody do zmartwień. Jak się okazało, występ Roberta Lewandowskiego w listopadowych meczach z Holandią i Maltą jest poważnie zagrożony. Napastnik Barcelony doznał kontuzji w meczu z Litwą. Mistrzowie Hiszpanii poinformowali, że “Lewy” naderwał mięsień dwugłowy uda w lewej nodze. W programie “Tot Costa” Urban zdradził, że… nie wie, jak do tego doszło.
– Moim zdaniem, jeśli dojdzie do zerwania mięśnia, uniemożliwia to bieganie z dużą prędkością i sprawia, że nie można grać. Wszyscy, którzy zajmują się piłką nożną, wiedzą o tym. Nie rozumiem tego. Tak, to prawda, że coś czuł. Uzgodniliśmy z lekarzem i Robertem, że jeśli poczuje dyskomfort, poprosi o zmianę, ale wytrzymał bez żadnych problemów do końca meczu – powiedział selekcjoner na antenie Catalunya Radio.
– Pomyślałem, że może ma jakieś blizny po poprzedniej kontuzji lub niewielkie naderwanie lub naciągnięcie. Ale byłem zawodnikiem i widziałem graczy, którzy po kontuzji mięśnia zatrzymywali się i nie mogli już grać. Przepraszam, ale nie rozumiem tej kontuzji – dodał.
Sztab medyczny Barcelony ma ponoć pretensje do Lewandowskiego. Przed przerwą reprezentacyjną zawodnicy Blaugrany mieli usłyszeć, że mają schodzić z boiska, jeśli tylko poczują ból. W meczu z Litwą reprezentant Polski spędził na murawie 90 minut. Strzelił gola i pomógł “Biało-Czerwonym” pokonać rywali 2:0.