Tomaszewski ostro o Szczęsnym
Wojciech Szczęsny zdecydowanie wygrywa rywalizację z Inakim Peną. Od kilkunastu tygodni Polak cieszy się zaufaniem Hansiego Flicka. Niemiecki trener często podkreśla, że jest zadowolony z 34-latka. Co więcej, jego zdanie podziela sztab szkoleniowy Dumy Katalonii, a nawet władze klubu. Hiszpańskie media twierdzą nawet, że Barcelona chciałaby przedłużyć kontrakt z byłym golkiperem Juventusu.
W poniedziałek do spekulacji odniósł się sam zainteresowany. Golkiper Blaugrany nieoczekiwanie przyznał, że jest otwarty na rozmowy z klubem. Wypowiedź nie umknęła uwadze Jana Tomaszewskiego. Były bramkarz reprezentacji Polski uważa, że “Szczena” zbyt często zmienia zdanie. Zdradził też, że w przyszłym sezonie Polak nie powinien mieć miejsca w pierwszym składzie Dumy Katalonii.
– Ter Stegen musi wrócić do bramki i Wojtek będzie rezerwowym. Dojdzie do tego, że niedługo wróci do reprezentacji, a przecież został już pożegnany. W głowie się to nie mieści. Wojtek ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza. Nie chodzi o pieniądze, bo jeśli miałby zostać w Barcelonie za te marne grosze, które mają juniorzy, to nie wiem, czy to jest ambicjonalny cel. W Arabii Saudyjskiej dostałby 15 razy więcej – grzmi Tomaszewski w rozmowie z “Super Expressem”.

Marc-Andre ter Stegen obecnie wraca do treningów indywidualnych po poważnej kontuzji kolana. Zdaniem hiszpańskich mediów jest szansa, że Hansi Flick postawi na swojego rodaka jeszcze przed końcem sezonu 2024/25. Rywalizacja pomiędzy Szczęsnym a ter Stegenem zapowiada się emocjonująco – choć oczywiście trzeba czekać na to, jaką decyzję podejmie Polak.