Marcin Krupa mówi o dziedzictwie Jana Furtoka
We wtorek GKS Katowice poinformował o śmierci Jana Furtoka. W ostatnich latach były reprezentant Polski zmagał się z chorobą Alzheimera. Choć podczas swojej kariery były reprezentant Polski grał w Hamburgerze SV i Eintrachcie Frankfurt, Furtok zapisał się w historii jako legenda “Gieksy”. W 299 meczach strzelił 122 gole, co jest rekordem katowickiego klubu. W barwach tego zespołu grał w latach 1979-1988 i 1995-1998.
Jana Furtoka upamiętnił m.in. Marcin Krupa, czyli prezydent Katowic. Podkreślił, że gra byłego napastnika stanowiła wzór dla młodszych pokoleń.
– Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Jana Furtoka – wybitnego piłkarza, legendy katowickiej piłki nożnej i GKS Katowice. Był nie tylko wspaniałym zawodnikiem, ale także symbolem determinacji i zaangażowania, które inspirowały kolejne pokolenia piłkarzy w naszym mieście – napisał na Facebooku.
Krupa postanowił wyjść z inicjatywą. Prezydent Katowic chce, by Furtok został patronem nowo budowanego Stadionu Miejskiego, który ma być nowym domem GKS-u Katowice.
– Jego osiągnięcia, zarówno na boisku, jak i poza nim, na zawsze zapisały się w sercach kibiców oraz historii Katowic. Pamięć o Janie Furtoku pozostanie żywa, dlatego proponuję, aby miejski stadion nosił jego imię – to gest, który odda hołd jego zasługom, a jego dziedzictwo będzie towarzyszyć przyszłym generacjom miłośników futbolu – przekonuje.
Obiekt powinien zostać oddany do użytku do końca roku. Oznacza to, że w rundzie wiosennej podopieczni Rafała Góraka opuszczą ul. Bukową i przeniosą się na stadion, który ma pomieścić 15 tysięcy widzów.