Jakub Moder wierzy w reprezentację Polski
Na mistrzostwach Europy w Niemczech zespół prowadzony przez Michała Probierza czeka arcytrudne zadanie. Rywalami Biało-czerwonych będą Holendrzy, Austriacy i Francuzi – a więc trzy reprezentacje z europejskiej czołówki. Śmiało można powiedzieć, że Polacy trafili do “grupy śmierci”. Większość kibiców uważa, że awans do fazy pucharowej jest wręcz niemożliwy. Jakub Moder uważa, że ten brak oczekiwań może mieć pozytywny wpływ na reprezentację.
– Naszym atutem może być to, że jesteśmy underdogiem. Wszyscy stawiają, że Francja i Holandia są faworytami i oni wyjdą z pierwszych miejsc w grupie. Mało osób na nas liczy i to ściąga z nas presję. Możemy się pod tym kątem dobrze przygotować do turnieju – podkreśla piłkarz Brighton.
>> Euro 2024 – składy, terminarz, stadiony – Informator Kibica
25-latek zapowiedział, że Polacy nie będą się bać teoretycznie lepszych rywali. 23-krotny reprezentant Polski uważa, że w kadrze Biało-czerwonych są zawodnicy, których stać na grę na bardzo wysokim poziomie. Podkreślił też, że w starciach z Holandią, Austrią i Francją powinniśmy wykorzystać atuty piłkarzy z formacji ofensywnej.
– Mamy zawodników, którzy grają w topowych europejskich klubach. Ten dwutygodniowy okres, dwa sparingi i czas, aby dobrze piłkarsko i taktycznie się przygotować. Nie jedziemy, żeby się bronić i czekać na wymiar kary. Jedziemy grać w piłkę, bo mamy dobrych piłkarzy, aby to robić, stwarzać sytuacje i zdobywać bramki – przekonuje 25-latek.