Moder w pierwszym składzie
Polak wyszedł na City w pierwszej jedenastce. W 56. minucie został zmieniony przez Igora Julio. Wówczas Brighton przegrywało już 0:3, tracąc wszystkie trzy bramki w pierwszej połowie. W 62. minucie gwoździa do trumny „Mew” wbił Julian Alvarez, ustalając wynik meczu na 4:0. Po spotkaniu Jakub Moder udzielił wywiadu dla ViaPlay. Wypowiedział się wówczas m.in. o swoich spostrzeżeniach dotyczących meczu.
„Myślę, że szybko stracona pierwsza bramka… w sumie wszystkie trzy bramki stracone były przez nas zbyt łatwo. Właściwie już w pierwszej połowie przegraliśmy ten mecz. Oczywiście – staraliśmy się coś poprawić, by na drugą połowę wyjść i jeszcze powalczyć chociażby o jedną bramkę. No ale niestety nie udało się, City pokazało dzisiaj klasę.” – skomentował Moder.
Następnie został zapytany przez dziennikarzy ViaPlay prowadzących studio pomeczowe o plagę kontuzji w ekipie „Mew” w końcówce sezonu.
„Na pewno nie jest łatwo, te kontuzje są i ciężko żyje nam się z tym, że co chwilę jakiś ważny zawodnik wypada. Ale cóż – musimy z tym żyć, musimy sobie z tym radzić i nie możemy się załamywać tym, że mamy gorszy okres. Do końca jest jeszcze 5 meczów – na pewno będziemy walczyć o to żeby jak najwięcej z nich wygrać i jak najwyżej w tabeli skończyć sezon” – odpowiedział reprezentant Polski.
Pomocnik Brightonu został także zapytany przez Michała Zachodnego o postawę Phila Fodena, który w ostatnim czasie czaruje na angielskich boiskach.
„Trzeba docenić rywala po takim meczu, trzeba pokazać respekt. Byliśmy słabszą drużyną i to było widać, trzeba doceniać tych zawodników. Phil Foden jest w tym momencie jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zawodnikiem w Premier League i tyle mogę powiedzieć na ten temat.” – podsumował były zawodnik Lecha Poznań.
Po tym meczu Brighton zajmuje 11. miejsce w tabeli Premier League. Manchester City jest natomiast drugi i traci punkt do lidera, Arsenalu, mając jeszcze względem „Kanonierów” jeden zaległy mecz.