Jakub Moder otwarcie o poważnym urazie
Jakub Moder ma za sobą naprawdę ciężkie chwile. W kwietniu 2022 pomocnik nabawił się poważnej kontuzji kolana. Szybko stało się jasne, że 25-latek nie pomoże reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata 2022. Nikt nie mógł jednak spodziewać się tego, jak długo trwać będzie koszmar Polaka. Udało mu się wrócić na boisko dopiero w październiku 2023. Pauzował łącznie przez 576 dni.
W rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” były piłkarz Lecha Poznań zdradził, dlaczego musiał czekać na grę prawie 19 miesięcy.
– W trakcie pierwszego zabiegu naprawione zostały wszystkie struktury w kolanie, ale potem w stawie pojawiły się zrosty. W efekcie nie był on w pełni mobilny, nie mogłem do końca wyprostować nogi, nie byłem w stanie jej też zgiąć powyżej 90 stopni. To utrudniało rehabilitację, bo zakres ruchu musi być pełny. […] W końcu zapadła decyzja, że trzeba drugi raz iść pod nóż. Nie ukrywam, że to znów był cios. Człowiek trochę rozmyślał, że coś nie wyszło – stwierdził.
– Po drugim zabiegu znów chodziłem tylko o kulach, wszystko zaczynałem od początku i byłem ciągle w rytmie rehabilitacyjnym. Wracałem do domu i nawet jeśli bardzo nie chciałem, myślałem tylko o tym. Od tego nie dało się uciec. Ujmę to tak, że nie było przestrzeni na inne rzeczy – dodał.
Choć w drugiej połowie minionego sezonu Moder był do dyspozycji trenera Brighton & Hove Albion, 25-latek nie mógł liczyć na grę w pierwszym składzie. Jego sytuacja nie zmieniła się nawet podczas kadencji Fabiana Huerzelera. Ostatecznie Polak musiał opuścić Anglię. W zimowym okienku transferowym pomocnik trafił do Feyenoordu Rotterdam. Mimo trudnych początków reprezentant Polski zaimponował Holendrom. Jego formę docenia też Michał Probierz, który powołał Modera na marcowe zgrupowanie “Biało-Czerwonych”.