Joshua Kimmich dementuje plotki
Bayern Monachium ma za sobą całkiem rozczarowujący sezon. Bawarczykom nie udało się zdobyć mistrzostwa Niemiec. Latem planowana jest przebudowa składu. W mediach pojawiały się głosy, że jednym z piłkarzy, którzy pożegnają się ze stolicą Bawarii będzie Joshua Kimmich. 84-krotny reprezentant Niemiec potrafił w ciągu tego sezonu mieć duże pretensje do Thomasa Tuchela i jego sztabu, co tylko podsycało spekulacje. Po lutowej porażce z Bayerem Leverkusen Kimmich wdał się w kłótnię z asystentem trenera Zsoltem Lowem.
Wiele osób uważało, że Joshua Kimmich będzie chciał poznać nazwisko nowego trenera Bayernu, zanim podejmie decyzję w sprawie swojej przyszłości. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że nie ma to znaczenia.
– To nie jest teraz najważniejsze. Podpisujesz kontrakt z klubem, nie z trenerem. Dla mnie liczy się tylko klub. To, co myśli o Tobie trener jest ważne, ale tym zajmują się inni. Chcę rozmawiać z Bayernem o nowej umowie. Gdy to zrobię, nie będę o tym mówił publicznie. Nie myślę o zainteresowaniu ze strony Barcelony. – zapewnia 29-latek.
Kimmich pokusił się o komentarz dotyczący nowego szkoleniowca bawarskiego klubu, którym prawdopodobnie zostanie Ralf Rangnick. Jak się okazało, obecny selekcjoner reprezentacji Austrii miał duży wpływ na rozwój kariery defensora.
– Nie wiem, jakim jest trenerem. Podczas mojego pobytu w RB Lipsk był dyrektorem sportowym. Tam był bardzo ważną postacią. Zarówno on, jak i Alexander Zorniger chcieli mnie sprowadzić ze Stuttgartu do Lipska, co było dla mnie świetne. Ranngick odnosił sukcesy nie tylko w Lipsku, ale i w Hoffenheim. Pod jego wodzą reprezentacja Austrii gra świetny futbol i zakwalifikowała się na Mistrzostwa Europy 2024. – powiedział piłkarz Bayernu Monachium.