Kuriozalny samobój Szymona Lewkota
Chrobry Głogów prowadził 1:0 ze Stalą Stalowa Wola po bramce Patryka Muchy. Podopieczni Piotra Plewni mogli powalczyć o pełną pulę, lecz stracili prowadzenie przez błąd jednego z piłkarzy Pomarańczowo-Czarnych.
W 27. minucie do własnej siatki piłkę skierował Szymon Lewkot. 25-letni obrońca zapewne chciał wybić futbolówkę dośrodkowaną w pole karne, ale uderzył w nią na tyle niefortunnie, że nadał jej kąśliwej rotacji i wpakował do własnej siatki. Zamierzał oddalić niebezpieczeństwo, skończyło się na tym, że pokonał bramkarza swojego zespołu.
Ostatecznie mecz Stali z Chrobrym zakończył się remisem 1:1. Drużyna ze Stalowej Woli mogła jednak pokusić się o komplet punktów, lecz Adam Imiela zmarnował rzut karny.
W tabeli Betclic I ligi Chrobry zajmuje 10. miejsce. Stal Stalowa Wola natomiast plasuje się na przedostatniej pozycji. Punkt zdobyty w piątkowy wieczór jest pierwszą zdobyczą zespołu Ireneusza Pietrzykowskiego w tym sezonie.