Jagiellonia miała problem w hotelu!
Jagiellonia w hicie kolejki podzieliła się punktami z Lechem Poznań. Przy Bułgarskiej nie brakowało emocji, ale ostatecznie oba zespołu podzieliły się punktami. Dla Jagiellonii trafiali Jesus Imaz oraz Oskar Pietuszewski.Po meczu Adrian Siemieniec wyznał, że jego drużyna miała kilkanaście godzin przed meczem nietypowy problem w hotelu!
– Mieliśmy swoje perturbacje, w nocy w hotelu włączył się alarm przeciwpożarowy, cały hotel został postawiony na nogi. Potem był jeszcze jeden alarm. Taka zarwana noc ma wpływ na grę w takim spotkaniu z takim rywalem, na tej intensywności, dlatego bardzo dziękuję zawodnikom za okazanie wartości, na których mi zależy. Mimo problemów, na które nie mieliśmy wpływu, weszli oni na odpowiedni poziom intensywności – mówił szkoleniowiec białostoczan.
Dodał też, że jest dumny ze swojej drużyny. – Jeżeli chodzi o to spotkanie, to mamy punkt, ale minęły cztery dni między dwoma trudnymi wyjazdami i są to zupełnie inne remisy. Dzisiaj była zdecydowanie lepsza nasza twarz. Była fajna intensywność, momenty dominacji, fajny pressing, kontrola przez posiadanie. Z wielu fragmentów jestem dumny – podkreślił.
W najbliższych dniach Jagiellonia rozpocznie zmagania w Lidze Konferencji. Już w czwartek 2 października czeka ją mecz z Hamrun Spartans (18.45). W ostatnim meczu przed przerwą na mecze reprezentacji “Duma Podlasia” zmierzy się z absolutną rewelacją tego sezonu – Koroną Kielce. Mecz odbędzie się 5 października o 12.15.