HomePiłka nożnaJagiellonia w „sytuacji idealnej”. To klub rozdaje karty i zbije fortunę

Jagiellonia w „sytuacji idealnej”. To klub rozdaje karty i zbije fortunę

Źródło: jagiellońska-krew.pl

Aktualizacja:

Duma Podlasia ma maksymalnie zabezpieczoną sytuację między słupkami. Analiza kwestii bramkarzy Jagi sprowadza się do prostego wniosku: klub jest w idealnym położeniu.

Adrian Siemieniec

Maciej Gilewski / 400mm.pl

Jagiellonia ma zabezpieczoną przyszłość

Na starcie tego sezonu podstawowym bramkarzem ekipy Adriana Siemieńca rzecz jasna był Sławomir Abramowicz. 21-latek za sprawą kapitalnych poprzednich dwóch sezonów zyskał opinię jednego z najbardziej utalentowanych polskich bramkarzy. Znalazł się na liście życzeń wielu zagranicznych klubów, ale ostatecznie postanowił pozostać w aktualnym klubie. Jagiellonia mogła sobie pozwolić na pozostawienie go u siebie, bo jego kontrakt obowiązuje do końca 2028 roku.

Abramowicz doznał jednak ostatnio kontuzji, która poskutkowała wprowadzeniem między słupki zespołu 19-letniego Miłosza Piekutowskiego. Z marszu wskoczył on do wyjściowego składu i błyskawicznie zaczął pokazywać ogromną jakość. Nie ma w tym jednak przypadku – od lat jest on młodzieżowym reprezentantem Polski. Jako że Jagiellonia ma teraz dwóch młodych, utalentowanych i perspektywicznych golkiperów w składzie, klub jest w położeniu idealnym. Analizę sytuacji dwóch zawodników poczynił portal jagiellońska-krew.pl.

Wzrost wartości rynkowej obu bramkarzy jest bezdyskusyjny. Abramowicz, który przez drugi sezon bronił regularnie i błyszczał także w Europie, ma już konkretne zapytania z zagranicy. Jednocześnie Piekutowski – po kilku tygodniach świetnych występów – błyskawicznie zyskał status jednego z najbardziej obiecujących młodych bramkarzy w kraju. Dla klubu to sytuacja idealna: sprzedaż Abramowicza w odpowiednim momencie może przynieść zysk, a obsada bramki pozostanie na najwyższym poziomie – czytamy w obszernym artykule.

Jaga rozdaje karty

Nie brakuje jednak alternatywnych scenariuszy. Jeśli Abramowicz po powrocie do zdrowia usiądzie na ławce, naturalne może być jego odejście już zimą. Z kolei jeśli zainteresowanie z zagranicy przesunie się na młodszego Piekutowskiego, klub może rozważyć odwrócenie ról – sprzedaż młodego bramkarza za rekordową kwotę, pozostawiając Abramowicza jako stabilne ogniwo. Niezależnie od kierunku, Jagiellonia jest dziś w sytuacji, w której to ona rozdaje karty – kontynuują redaktorzy serwisu.

Sławomir Abramowicz jest wyceniany aktualnie przez portal „Transfermarkt” na 4 miliony euro. W przypadku Piekutowskiego ta kwota jest znacznie niższa, ale wyłącznie ze względu na to, że zaliczył póki co tylko siedem występów w pierwszym zespole. Gdy hipotetycznie Jagiellonia zacznie negocjować jego transfer, kwota potencjalnej transakcji z pewnością będzie bardzo wysoka.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jagiellonia w „sytuacji idealnej”. To klub rozdaje karty i zbije fortunę
On zaprosił Lewandowskiego do USA. Teraz wyjaśnia powody!
Cristiano Ronaldo ogłasza! Wtedy zakończy karierę
Polski klub ma już PIĄTEGO trenera w tym roku! Oto nazwisko
Świetne podejście władz Pogoni. Gwiazdor spotkał się z „pełnym zrozumieniem”
Mendy zaskoczony Ekstraklasą. To zrobiło na nim wielkie wrażenie
Kibice Legii za nim tęsknią. Tak Morishita radzi sobie w Anglii!
Holandia ma problem przed meczem z Polską! Jest reakcja sztabu
Lewandowski zaapelował do dziennikarzy. „Pokażcie jaja”
Są nowe wieści ws. zdrowia Łukasza Skorupskiego