HomePiłka nożnaEksperci o braku karnego Jagiellonii. “Dziwna decyzja”

Eksperci o braku karnego Jagiellonii. „Dziwna decyzja”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Jagiellonia została skrzywdzona? W 74. minucie Piotr Lasyk podjął kontrowersyjną decyzję o anulowaniu rzutu karnego. Eksperci Kanału Sportowego ocenili tę sytuację.

TVP Sport/Kanał Sportowy

Jagiellonia okradziona z gola? „Dziwna”

Jagiellonia odpadła z Pucharu Polski. W 74. minucie przy wyniku 1:1 Oskar Pietuszewski padł w polu karnym. Piotr Lasyk pierwotnie wskazał na rzut karny. Po analizie VAR jednak anulował jedenastkę i była to decyzja kontrowersyjna. Wcześniej nie podyktował mistrzom Polski karnego po zagraniu ręką jednego z graczy Legii. W programie Kanału Sportowego sytuację ocenili nasi eksperci.

Bardzo żałuję, że kontrowersje były przy wyniku 1:1. Sytuacja ze Szkurinem, możemy mówić, że odległość bliska, ale ręka była ułożona nienaturalnie. Bardziej skłaniałbym się przy podyktowaniu rzutu karnego. Sytuacja z Pietuszewskim? Myślałem, że była sprawdzana ewentualna ręka zawodnika Jagiellonii. Natomiast patrząc na zachowanie Pawła Wszołka, skłaniałbym się ku podyktowaniu jedenastki. Dziwna decyzja przy wyniku 1:1 i na pewno będzie to omawiane – powiedział Igor Lewczuk.

Uważam, że ciekawsza była rozmowa z Jesusem Imazem i Bartkiem Kapiustką. Chętnie posłuchałbym tej rozmowy sędziego. Podobne sytuacje oglądamy dzień po dniu i są różne decyzje. I nikt z niczego tłumaczyć się nie musi – dodał Robert Podoliński.

Trwa program Kanału Sportowego po ćwierćfinale Pucharu Polski:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Inter zdecydował ws. zimowego okienka! Oto plany wicemistrza Włoch!
Trener pierwszoligowca mówi wprost. Tego piłkarza Legii chce u siebie
Mikel Arteta ujawnia! Gwiazda Arsenalu coraz bliżej powrotu do zdrowia
Tymoteusz Puchacz o Lidze Konferencji: To “Liga Actimela”
Manchester City może zaskoczyć kibiców! Pep Guardiola to potwierdził
Z drugiej ligi do Ekstraklasy? Lechia Gdańsk chce tego obrońcę!
Reprezentant Polski może zimą zmienić klub. Ruszył po niego czołowy klub kraju
Tymoteusz Puchacz mógł zagrać znów w Lechu. Oto kulisy
Tego bramkarza chce Legia. Ma wiele atutów, ale i olbrzymią wadę
Mocne słowa Puchacza o byłym klubie! „Okłamali mnie”