HomePiłka nożnaJagiellonia znów traci punkty. Czołówka zaczyna odjeżdżać [WIDEO]

Jagiellonia znów traci punkty. Czołówka zaczyna odjeżdżać [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy/Canal+ Sport

Aktualizacja:

Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 z Górnikiem Zabrze w niedzielnym meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Adriana Siemieńca złapali zadyszkę w najgorszym możliwym momencie.

Kryspin Szcześniak

Canal+ Sport

Jagiellonia nieskuteczna w pierwszej połowie

Jagiellonia Białystok zamierzała zmazać plamę po porażkach z Zagłębiem Lubin i Koroną Kielce. Podopieczni Adriana Siemieńca tworzyli zagrożenie pod bramką Górnika Zabrze niemal od samego początku niedzielnego spotkania. W pierwszym kwadransie Duma Podlasia zmarnowała dwie znakomite sytuacje. Mateusz Skrzypczak trafił w poprzeczkę, a po strzale Jesusa Imaza piłka odbiła się od słupka.

Swoich bardziej doświadczonych kolegów wyręczył Oskar Pietuszewski, który strzelił swojego pierwszego gola na boiskach PKO BP Ekstraklasy. 16-latek z łatwością minął Matusa Kmeta i nie dał większych szans Filipowi Majchrowiczowi.

Mimo strzelonego gola Jaga nie zamierzała się zatrzymywać. W 26. minucie Filip Majchrowicz znów miał sporo roboty. Bramkarz zabrzan powstrzymał zarówno Imaza, jak i Lamine Diaby-Fadigę. Zawodnicy gospodarzy mają czego żałować, bowiem w 34. minucie Kryspin Szcześniak doprowadził do wyrównania po centrze Matusa Kmeta z rzutu wolnego.

Tuż przed końcem pierwszej połowy Jagiellonia mogła odzyskać prowadzenie. Na listę strzelców mógł wpisać się Diaby-Fadiga oraz Pietuszewski. Mimo bardzo wyraźnej przewagi mistrzów Polski po 45 minutach na tablicy wyników widniał remis 1:1.

Jagiellonia nie zdołała odrobić strat

Pech nie opuszczał białostoczan w drugiej połowie. W 64. minucie Paweł Olkowski wybił uderzenie Jesusa Imaza z linii bramkowej. Kilkanaście minut później bohaterem Jagiellonii mógł zostać wprowadzony z ławki rezerwowych Edi Semedo. Skrzydłowy trafił do siatki, lecz okazało się, że był na pozycji spalonej.

Mimo ośmiu doliczonych minut Jagiellonia musiała zadowolić się remisem 1:1. W drugiej połowie Duma Podlasia zanotowała tylko jeden celny strzał. Jakby tego było mało, w końcówce bliżej zdobycia bramki byli goście. Sławomira Abramowicza próbował zaskoczyć Kamil Lukoszek.

Strata Jagi do Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań wynosi obecnie siedem “oczek”. Co więcej, podopieczni Adriana Siemieńca muszą się martwić o to, co zrobi Pogoń Szczecin. Portowcy tracą tylko dwa punkty do mistrzów Polski. Oznacza to, że Jagiellonia wciąż może stracić miejsce na najniższym stopniu ligowego podium.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia Warszawa może stracić napastnika. Jest kolejny chętny!
Polacy stracili trenera. Zwolnienie tuż przed końcem sezonu
Gwiazda Lechii zagra w Jagiellonii? Jest komentarz samego zainteresowanego!
PKO BP Ekstraklasa: znamy kolejnego pucharowicza! Została tylko jedna niewiadoma
Ogromny błąd Skorupskiego w starciu z gigantem! Ależ pomyłka Polaka [WIDEO]
Dawid Szwarga zaskoczył po awansie. “Nie jesteśmy gotowi na Ekstraklasę”
Reprezentant Polski nie zatrzymuje się! Ważny gol w derbach
Kontrowersja sędziowska w meczu Jagiellonii! “To jest faul”
Podolski wybuchł mówiąc o byłym zarządzie Górnika. Mocne słowa
Paulo Sousa z tytułem mistrza kraju! Czwarty triumf w karierze