Jagiellonia Białystok nie pozyska Kamila Jóźwiaka
Wraz z końcem czerwca wygasł kontrakt Kamila Jóźwiaka z Granadą. 22-krotny reprezentant Polski stał się wolnym agentem i był łączony z różnymi zespołami. Wraz z upływem okienka transferowego opcje się ograniczały, wobec czego skrzydłowy zaczął być przymierzany do transferu do ekipy Adriana Siemieńca. Jagiellonia Białystok miała być zainteresowana próbą odbudowania jego kariery.
Pojawiały się w tym kontekście informacje, że transakcja jest coraz bliższa finalizacji i w najbliższym czasie może się sformalizować. Prezes Ziemowit Deptuła zdementował te pogłoski podczas środowego programu Kanału Sportowego. Prezes Jagiellonii wyznał, że temat upadł, również ze względów finansowych. — Z tego co wiem, temat na razie upadł. Ze strony klubu upadł. Czy finansowo się nie spinała transakcja? Były różne elementy – tak to ujmę – podsumował sternik Jagi.
Kamil Jóźwiak w poprzednim sezonie zgromadził dwadzieścia występów na poziomie drugoligowej Granady. W drugiej części kampanii był głębokim rezerwowym – w 2025 roku zaledwie raz wybiegł w wyjściowym składzie. Aktualnie 27-latek jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 1,2 miliona euro. Jako że pozostaje wolnym agentem, jego zakontraktowanie będzie darmowe. Kością niezgody pozostaje zatem zapewne kwestia jego wynagrodzenia. Żądania reprezentanta Polski mogą przekraczać możliwości finansowe Jagiellonii Białystok.