HomePiłka nożnaJagiellonia gra dalej! Spokojna wygrana i pewny awans do 3.rundy [WIDEO]

Jagiellonia gra dalej! Spokojna wygrana i pewny awans do 3.rundy [WIDEO]

Źródło: Własne/ Polsat Sport

Aktualizacja:

Mistrzowie Polski dopełnili formalności i pewnie pokonali FK Poniewież 3:1. Drużyna Adriana Siemieńca dzięki tej wygranej awansowała do 3.rundy eliminacji do Ligi Mistrzów i zapewniła sobie występy na jesień co najmniej w Lidze Konferencji. Kolejnym rywalem Jagiellonii będzie norweskie Bodo/Glimt.

Afimico Pululu

PressFocus

Pełna kontrola boiskowych wydarzeń

“Duma Podlasia” bardzo pewnie pokonała mistrzów Litwy w ubiegłym tygodniu podczas wyjazdowego starcia. Błyskawicznego hat-tricka skompletował gwiazdor Jagi – Jesus Imaz, a gola wieńczącego dzieło strzelił Kristoffer Hansen. Wydawało się zatem, że rewanż w Białymstoku będzie tylko i wyłącznie fomralnością.

Trener Siemieniec mimo prawie pewnego awansu, nie zdecydował się na zgoła odmienną jedenastkę. Jagiellonia wyszła wraz ze swoimi najważniejszymi postaciami i od początku rozgrywała mecz na własnych warunkach. Goście z Poniewieżu z kolei ustawili się w niższym bloku obronnym i czekali na swoją szansę z kontrataku.

Z perspektywy mistrzów Polski lepiej ta rewanżowa rywalizacja nie mogła się rozpocząć. Pod koniec pierwszego kwadransa, faulowany w polu karnym był Dominik Marczuk i sędzia zdecydował się na przyznanie gospodarzom rzutu karnego. Piłkę do siatki z jedenastego metra bardzo pewnie w 12. minucie wpakował Afimico Pululu.

Jagiellonia przez większość pierwszej części gry miała zupełną kontrolę nad meczem. Goście stworzyli sobie jedną, wyśmienitą okazję w 26. minucie, kiedy przewrotką bramkarza Jagi spróbował zaskoczyć Noel Mbo. Jednak Sławomir Abramowicz wykazał się olbrzymią czujnością i znakomicie zbił strzał Anglika. Zatem do przerwy Jaga miała minimalne, choć zasłużone prowadzenie.

Jagiellonia co najmniej w Lidze Konferencji

Blisko 18tys. kibiców zgromadzonych tego wieczora na stadionie przy ul. Słonecznej, obserwowało po przerwie umiejętne kontrolowanie boiskowych wydarzeń. Drużyna Adriana Siemieńca nie dawała swoim rywalom żadnych szans rozgrywając wielopodaniowe akcje oraz tworząc następne sytuacje do podwyższenia wyniku.

Jadze brakowało tylko i wyłącznie skuteczności w polu karnym. Na szczęście dla białostoczan bramka na 2:0 się pojawiła po kolejnym rzucie karnym. Po raz kolejny jedenastkę pewnie wykonał Afimico Pululu w efekcie czego mistrzowie Polski byli na dobrej drodze do kolejnego zwycięstwa.

Piłkarze “Dumy Podlasia” zgotowali swoim kibicom przyjemny, środowy wieczór zwieńczony historycznym awansem co najmniej do Ligi Konferencji. Pod koniec meczu w stolicy Podlasia, mistrzowie Polski dobili rywala, który zanotował trafienie samobójcze. Litwinów stać było jeszcze na trafienie honorowe autorstwa Gussiasa.

Mimo wszystko Jagiellonia była od początku do końca dwumeczu lepsza i zasłużenie przeszła do 3.rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Teraz białostoczan czeka ligowa potyczka ze Stalą Mielec, natomiast na pucharowe boje wrócą 7 sierpnia. To właśnie wtedy rozegrane zostanie pierwsze spotkanie z mistrzem Norwegii – Bodo/Glimt.

Jagiellonia Białystok – FK Poniewież 3:1 (1-0); Wynik dwumeczu: 7:1
Gole: Afimico Pululu 12′, 69′, Beneta (sam.) – Gussias 87′
Kartki: Dubra
Wyjściowy skład Jagiellonii: Abramowicz – Sacek, Dieguez, Skrzypczak, Moutinho – Marczuk, Kubicki, Romanczuk, Hansen – Imaz – Pululu
Wyjściowy skład Poniewieża: Cerniauskas – Rasimavicius, Dubra, Klimavicius, Mazan – Cadjenovic, Gorobsov – Veliulis, De Vega, Dieng – Mbo

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zwycięski debiut Amorima? Kurs 300 na wygraną Man Utd
KURS 300 na wygraną Realu. Królewscy odrobią straty do Barcelony?
Lechia Gdańsk zawiesiła trenera. Kto po Szymonie Grabowskim?
Gavi ostro o błędzie Kounde. To dlatego Barcelona zremisowała z Celtą Vigo
Casado zwrócił się do kibiców Barcelony. Wymowny wpis po czerwonej kartce
Goncalo Feio zaszokował na konferencji. Zawstydził współpracownika
Mateusz Bogusz z kolejną asystą! Wynik jednak go nie zadowoli
FEN 57: Ciepłowski niepokonany, Bartnik i Rzepecki mistrzami [WYNIKI]
Flick jest wściekły! Nie patyczkował się po końcowym gwizdku
Kibole Cracovii nie wytrzymali! Beznadziejne zachowanie [WIDEO]