Jagiellonia i Ajax szybko przeszły do ataku
Najpierw do siatki trafili gospodarze, więc stadion przy ul. Słonecznej w Białymstoku eksplodował. Wszystko dzięki akcji rozpoczętej z prawej strony przez Jarosława Kubickiego. Pomocnik wypuścił w pole karne Nene, ten dośrodkował do Mikiego Villara, a Hiszpan uderzył… Prosto w bramkarza. Ten jednak wypluł futbolówkę przed siebie, ale dopadł do niej Adrian Dieguez i z bliskiej odległości wcisnął ją do bramki.
Niestety w 11. minucie Ajax odpowiedział skutecznie. Z prawej strony nadbiegł Steven Berghuis, któremu nie zdołał przeszkodzić ani Joao Moutinho, ani nikt inny. Holender posłał doskonałe podanie prostopadłe do Chuby Akpoma, a ten uniknął spalonego w idealny sposób. Anglik urwał się spod krycia, a następnie pokonał bramkarza strzałem z ostrego kąta.