HomePiłka nożnaSpięcia na linii Sancho – ten Hag ciąg dalszy. Borussia Dortmund planuje to wykorzystać!

Spięcia na linii Sancho – ten Hag ciąg dalszy. Borussia Dortmund planuje to wykorzystać!

Źródło: BILD

Aktualizacja:

Jadon Sancho wciąż ma nie po drodze z Erikiem ten Hagiem. Anglik nie chce wracać pod skrzydła Holendra, co planuje wykorzystać Borussia Dortmund.

Jadon Sancho i Erik ten Hag

IMAGO / Martin Rickett / PA Images

Sancho nie chce wracać do Manchesteru

Jadon Sancho od stycznia przebywa poza Manchesterem United. Skrzydłowy sprowadzany niegdyś za potężne pieniądze wrócił do Dortmundu w ramach wypożyczenia i jak przekonuje BILD, nie ma zamiaru ponownie grać dla Erika ten Haga.

Konflikt Anglika z holenderskim trenerem nie jest żadnym sekretem. Skrzydłowy żywi sporą urazę do swojego byłego menedżera i ma obwiniać go za zastopowanie dobrze rozwijającej się kariery.

Borussia Dortmund opracowała z tego powodu plan i ma nadzieję zatrzymać Sancho na dłużej w swoich szeregach. W myśl niemieckiego klubu piłkarz miałby zostać w drużynie na następny sezon w ramach kolejnego wypożyczenia. Alternatywą ma być transfer definitywny i zaoferowanie Manchesterowi United jednego z graczy w ramach rozliczenia. Przykładowo mógłby to być Donyell Malen.

Sancho ostatni mecz w Premier League rozegrał w sierpniu zeszłego roku, od tego czasu pozostawał poza kadrą Czerwonych Diabłów. Po styczniowej zmianie otoczenia rozegrał dla Die Borussen 9 spotkań. Zdobył w nich jedną bramkę i zanotował dwie asysty.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Ekstraklasa pisze historię! To będzie przełomowy mecz
Jagiellonia naprawdę to zrobiła! Sensacyjny ruch klubu
To może być kolejne zwolnienie w Premier League! Kuriozalna historia
Reprezentant Anglii chce zmienić klub! Będą się bić o niego najwięksi
Jakub Moder usłyszał dobre wieści! Robin van Persie mówi o stanie zdrowia Polaka
Górnik robi furorę w Ekstraklasie! Trener z jasną deklaracją na temat walki o mistrzostwo
Trener z Premier League bliski objęcia kadry! Ma jasny cel
Igor Jovicević mówi wprost: Nie jesteśmy Realem Madryt
Mateusz Stolarski przemówił po porażce Motoru. “Nie jestem w stanie…”
Udany debiut Jovicevicia w Widzewie! Gol na 3:1 ozdobą meczu [WIDEO]