Jacek Zieliński o progresie Korony. “Nikt się nie spodziewał”
Korona Kielce wydostała się ze strefy spadkowej. Spora w tym zasługa trenera Jacka Zielińskiego, który od sierpnia prowadzi kielczan. – To nie jest proces zakończony. My jeszcze Korony nie podnieśliśmy, Korona dopiero pomału się podnosi. Każdy kolejny mecz buduje ten zespół. Przychodziłem w specyficznej sytuacji. Nikt nie spodziewał się, że po 3 kolejkach będzie zmiana trenera. Nie miałem żadnych obiekcji i obaw. Podjąłem decyzję, że wchodzę w ten projekt. Zaczyna się to coraz lepiej układać – przyznał trener w “Lidze PL”.
Co było najtrudniejsze dla szkoleniowca w ostatnich tygodniach? – Mecz z Radomiakiem był dla nas traumatyczny. Trzeba znać realia i historię tego meczu, “święta wojna”, derby… Możemy tylko przeprosić kibiców. Przeżyliśmy swoje Waterloo, ale szybko się podnieśliśmy – powiedział.
Szkoleniowiec został zapytany też o postawę Cracovii, w której jeszcze niedawno Zieliński pracował. – Doceniam, co dzieje się w Cracovii. To świetny zespół, zrobili latem bardzo dobre transfery. Teraz wszystko odpaliło i cieszę się, że Cracovia tak wygląda. Część mojej pracy tam została, więc mam z tego satysfakcję – zakończył.