Sutryk: To nie jest proste działanie
W pewnym momencie zdawało się, że Mariusz Iwański jest dosłownie o krok od przejęcia Śląska Wrocław. Plan zakładał, że biznesmen przejmie 51% akcji klubu, ale ostatecznie strony nie doszły do porozumienia i Urząd Miejski Wrocławia poinformował o zakończeniu negocjacji. Klub pozostaje zatem w rękach miasta, choć prezydent Jacek Sutryk podkreśla, że dalej zależy mu na jego sprzedaży.
— To nie jest proste działanie, choć niektórym z dużą łatwością przychodzi oceniać całą sytuację – zaczął prezydent Wrocławia w Radiu Wrocław, cytowany przez serwis Śląsknet. — Dalej chcę sprzedać Śląsk, tylko musi się to odbyć na określonych warunkach – kontynuował.
— Nie udało się nam na razie sprywatyzować Śląska, ale nie dlatego, że nikt nie chce, tylko na razie nie pojawiły się takie podmioty, którym można było w wystarczającym stopniu zaufać. Mam nadzieję, że tak się w końcu wydarzy, ale do tego jest potrzebna chłodna głowa, a nie emocje – mówił Jacek Sutryk dalej.
Sytuacja o tyle frustruje fanów, że miasto zmarnowało właśnie multum czasu na negocjacje, które ostatecznie nie poskutkowały osiągnięciem porozumienia. W efekcie Śląsk jest aktualnie zamrożonym klubem, który nie może finalizować transferów i najprawdopodobniej nie pojedzie na żaden zimowy obóz przygotowawczy. Więcej na temat problemów wrocławskiego klubu można przeczytać TUTAJ.










