Śląsk zrehabilituje się w Łodzi?
Ostatni wynik drużyny Jacka Magiery w meczu z Ruchem Chorzów mocno zdenerwował kibiców ze stolicy województwa dolnośląskiego. Wrocławianie nie zdołali wykorzystać potknięć innych ekip z czołówki i wciąż nie mogą być pewni miejsca dającego europejskie puchary w kolejnym sezonie. Teraz Śląsk czeka wyjazdowe starcie z innym beniaminkiem – ŁKS-em Łódź. O komentarz przedmeczowy został poproszony na konferencji trener WKS-u – Jacek Magiera.
– Tamta porażka z Ruchem była mocno rozczarowująca dla nas wszystkich. Wiosna z pewnością nie jest taka jakiej chcieliśmy, ale teraz jest finisz. Wszystko zależy od nas i walczymy o medal. Jestem przekonany, że ta sytuacja wzbudzi sportową złość wśród zawodników i pobudzi determinację. Nas rozliczy tylko i wyłącznie boisko. Musimy pokazać, że zasługujemy na więcej, aniżeli tylko jedną dobrą rundę – skomentował ostatnią porażkę trener Śląska.
– Znowu nie będziemy mieli do czynienia ze spacerkiem. Zagramy z drużyną, która dobrze się prezentowała w wielu meczach tej wiosny. Mieli dobre momenty jak z Lechem, a z drugiej strony też wpadki jak chociażby ta w Białymstoku. Aczkolwiek my też mamy o co walczyć czyli skończyć sezon z medalem. Walczymy o zapisanie się w annałach historii Śląska Wrocław i to jest najlepsza motywacja. Musimy odłożyć wszystko na bok i skupić się na futbolu. Chcemy wydrzeć to, co jest możliwe do zdobycia. Trzeba być zespołem, wyjść z wiarą na boisko. My musimy tam wygrać, jeśli chcemy zrealizować swoje cele – mówił o sobotnim meczu Jacek Magiera.