Jacek Krzynówek wskazał, czego brakowało mu w meczu z Portugalią
Słaba gra przeciwko Portugalii to jedno. Drugą ważną kwestię, którą w ostatnim wywiadzie poruszył Jacek Krzynówek w kwestii reprezentacji, są jej kibice. Jego zdaniem brak dopingu nie pomagał polskim piłkarzom. – Niby trybuny wypełnione po brzegi, a klimat na Narodowym jest taki jakby to był “Piknik Country”, a nie mecz piłkarski – przyznał na łamach “WP SportowychFaktów”.
– Potencjał Narodowego jest ogromny, ale nie ma dopingu, jest tylko taki szum i szmer. Chyba nawet głośniej było po tym, jak gola strzelił Cristiano Ronaldo niż po bramce Piotra Zielińskiego. Ja osobiście już bym wolał grać na Legii, gdzie jest prawdziwy, piłkarski doping – dodał.
Choć w sobotę na trybunach zasiadło 58 tysięcy kibiców, niemal przez cały mecz nie dopingowali oni naszych reprezentantów. – Nam atmosfera w Chorzowie, w meczu z Portugalią w 2006 roku, bardzo pomogła. Dzisiaj reprezentacja nie może na to liczyć – ocenił.
We wtorek 15 października Polacy zagrają na Narodowym z Chorwacją. Start spotkania o 20.45. Na trybunach również zasiądzie komplet kibiców.