HomePiłka nożnaW Rakowie zaczynają się frustrować. Dojdzie do hitowego odejścia?

W Rakowie zaczynają się frustrować. Dojdzie do hitowego odejścia?

Źródło: Tomasz Włodarczyk

Aktualizacja:

Raków Częstochowa zaczyna być coraz bardziej sfrustrowany sytuacją Iviego Lopeza – informuje Tomasz Włodarczyk. 30-letni Hiszpan ma problemy związane z komplikacjami po zeszłorocznej kontuzji. Zerwał wtedy więzadła krzyżowe w kolanie.

Adam Starszynski / PressFocus

Ivi Lopez odejdzie z Rakowa?

„Medaliki” zakontraktowały Iviego Lopeza z Levante latem 2020 roku. Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Hiszpan aktualnie ma na koncie 117 występów w częstochowskiej ekipie – zdołał w tych meczach strzelić 49 goli i zanotować 30 asyst.

Problem pojawił się, gdy Lopez zerwał więzadła krzyżowe podczas meczu towarzyskiego z Puszczą Niepołomice w ramach letnich przygotowań do sezonu 2023/24. Stracił praktycznie całą minioną kampanię – zagrał bowiem w zaledwie czterech meczach. Zgromadził tylko 80 minut na murawie.

Mimo, że od kontuzji Iviego Lopeza minął już ponad rok, to ciągle daje się ona zawodnikowi w znaki. Piłkarz musi kontynuować rehabilitacje i nie wiadomo kiedy wróci do swojej optymalnej dyspozycji. Tomasz Włodarczyk podaje, że Raków Częstochowa zaczyna się już frustrować całą sytuacją. Dziennikarz nie wyklucza scenariusza, w którym Raków rozważyłby ewentualną ofertę sprzedaży swojej gwiazdy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wigilijne granie w Afryce! Wystąpi dwóch uczestników mundialu!
W tym roku Boxing Day będzie inne. Oto rozkład jazdy świątecznej kolejki Premier League
To może być najdroższy transfer zimowego okienka! Rewelacja Premier League
Marcus Rashford otwarcie o swojej przyszłości! Oto jego cel
Roma szuka stopera! Jan Ziółkowski może mieć problem
Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku