Alexander Isak złamał nogę
Alexander Isak nie będzie miło wspominał niedawnego meczu z Tottenhamem. Liverpool co prawda wygral 2:1, a Szwed zdobył bramkę na 1:0, ale doznał przy tym kontuzji. Ostro potraktował go obrońca Spurs Micky van de Ven. W wyniku brutalnego faulu Holendra snajper The Reds nabawił się groźnego urazu. Późniejsze badania wykazały, że złamał kość strzałkową.
Czytaj też: Liverpool wydał komunikat ws. gwiazdy. Ważne wieści dla reprezentacji Polski
Isak będzie pauzował przez kilka najbliższych miesięcy. Najpewniej nie weźmie udziału w marcowych barażach o awans na mistrzostwa świata. Polacy, w razie pokonania w półfinale Albanii, zagrają w finale z Ukrainą albo właśnie Szwecją. Skandynawowie nie będą mogli skorzystać ze swojego snajpera.

Micky van de Ven przeprosił za faul
Micky van de Ven ujawnił późnej, że przeprosił Isaka za swój faul. Gracz Liverpoolu odpowiedział na jego wiadomość.
– Nie chciałem sprawić mu żadnej krzywdy. Starałem się tylko zablokować jego strzał. Po zakończeniu meczu wysłałem mu wiadomość. Życzyłem mu wszystkieco co najlepsze. Mam nadzieję, że szybko ponownie zobaczę go na boisku. Docenił ten gest i odpisał – zdradził Holender w rozmowie dla “Sky Sports”.
W najbliższej kolejce Liverpool zmierzy się z Wolverhampton. Tottenham zaś zagra z Crystal Palace.
Czytaj też: W tym roku Boxing Day będzie inne. Oto rozkład jazdy świątecznej kolejki Premier League










