Alexander Isak stawia ultimatum
Alexander Isak postanowił dolać oliwy do ognia w sporze między nim a Newcastle United. Niedawno klub zakomunikował Szwedowi, że w tym okienku transferowym nie odejdzie z klubu. Piłkarz mocno się zdenerwował tą decyzją swoich pracodawców, ponieważ od jakiegoś czasu flirtował z Liverpoolem i zależało mu na przejściu do mocniejszej ekipy po trzech latach gry dla Srok.
David Ornstein z “The Athletic” serwuje nowe informacje w sprawie, którą żyje cała piłkarska Anglia. Isak miał stwierdzić bowiem, że nigdy już nie zagra dla Newcastle United. Co to oznacza? Nawet jeżeli klub nie ugnie się pod żądaniami swojego gracza, a napastnik zostanie na St James’ Park, snajper nie będzie miał zamiaru “integrować się z zespołem”, jak opisał to Ornstein. Postawił ultimatum: albo pozwolicie mi odejść i na tym zarobicie, albo nie będziecie mieć ze mnie już żadnego pożytku.
Szwed chce odejść z Newcastle United
Isak przyznaje ponoć, że decyzja o odejściu z Newcastle jest podyktowana po części tym, że w zeszłym roku latem usłyszał, że klub nie zaoferuje mu na razie nowego kontraktu. Musiał bowiem przestrzegać zasad finansowego fair play, a tygodniówka Szweda jest jedną z wyższych w zespole. Snajper uznał więc, że sezon 2024-25 będzie jego ostatnim na St James’ Park.
W tej telenoweli jest jeszcze Liverpool. Mistrz Anglii bacznie monitoruje sytuację i jest gotów złożyć kolejną ofertę za zawodnika ze Skandynawii. The Reds gotowi są zaoferować Newcastle nawet 120 milionów funtów (prawie 140 milionów euro).
W poprzednim sezonie Isak zdobył łącznie 27 bramek w 42 występach. W samej Premier League strzelił aż 23 gole. Dzięki temu był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w najlepszej lidze świata.