Edward Iordanescu jasno o stanie zdrowia Piątkowskiego i Goncalvesa
Edward Iordanescu mógł być rozczarowany po meczach z Samsunsporem i Górnikiem Zabrze. Pojawiły się pierwsze głosy krytyki pod adresem Rumuna. Mówiło się nawet, że Legia już zaczyna myśleć o rozstaniu z następcą Goncalo Feio. Były selekcjoner reprezentacji Rumunii musi jednak skupić się na niedzielnym meczu z Zagłębiem Lubin.

Trenerowi z pewnością pomoże to, że Kamil Piątkowski i Claude Goncalves już trenują z drużyną. Polak nie zagrał w meczu z Górnikiem Zabrze. Z kolei Portugalczyk pauzuje od 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Iordanescu odniósł się do swoich podopiecznych podczas konferencji prasowej przed starciem z “Miedziowymi”.
– Czy Piątkowski i Goncalves, którzy wyleczyli kontuzje, są gotowi do gry w Lubinie? Z medycznego punktu widzenia – tak, ale decyzja zapadnie przed meczem. To dwóch ważnych zawodników. Cieszę się, że mogę powiedzieć, że uczestniczą w pełnym procesie treningowym – powiedział trener cytowany przez portal Legia.net.
Iordanescu sugeruje, że tabela kłamie
Zwycięstwo pozwoliłoby Legii zbliżyć się do ligowej czołówki. Obecnie legioniści zajmują siódme miejsce. Edward Iordanescu uważa jednak, że tabela nie odzwierciedla tego, co pokazuje stołeczna ekipa.

– Nie sądzę, że warto dużo dyskutować o pozycjach. Ważne, by każdy dawał z siebie wszystko i żebyśmy byli konkurencyjni. Wiele rzeczy przemawia na naszą korzyść – choćby statystyki, poza ostatnim meczem. Byliśmy najlepszą obroną w lidze. Mieliśmy dużo kreatywności w grze, ale brakuje nam ostatnich 20 metrów, czyli ostatniego podania, wykończenia. Nie finalizujemy tylu akcji, ile kreujemy. To wyzwanie, ponieważ Legia kontroluje grę i ma inicjatywę w 95 proc. spotkań Ekstraklasy – podsumował.
Mecz Zagłębie Lubin – Legia Warszawa rozpocznie się 19 października (niedziela) o godzinie 17:30.