Edward Iordanescu może odejść z Legii
Edward Iordanescu nie ma obecnie najlepszych notowań na Łazienkowskiej. Pod wodzą Rumuna Legia przegrała w niedzielny wieczór z Zagłębiem Lubin 1:3. To była trzecia porażka Legionistów z rzędu. Wcześniej ulegli Górnikowi Zabrze (1:3) oraz tureckiemu Samsunsporowi w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Po meczu z Miedziowymi wielu kibiców zaczęło przekonywać, że to czas na zmianę trenera w Legii. Okazuje się, że Iordanescu byłby otwarty na taki scenariusz.

Piotr Koźmiński podaje bowiem, iż Rumun miał sam wyrazić gotowość do rozwiązania swojego kontraktu. Jego argumentem jest ponoć… dobro zespołu. Były selekcjoner rumuńskiej kadry mógłby odejść z drużyny, biorąc w ten sposób odpowiedzialność za jej słabe wyniki. Liczby Legionistów pod jego wodzą nie porywają.
Czytaj też: Edward Iordanescu zabrał głos po porażce! Jasno mówi o szansach na tytuł
Klub nie chce jednak skorzystać z takiego rozwiązania. Koźmiński pisze, że szefowie Legii uważają, iż obecny moment nie jest dobry na zmianę szkoleniowca. Wygląda więc na to, że Iordanescu dostanie jeszcze czas, żeby odwrócić złą passę i wprowadzić zespół na dobre tory. Najbliższe mecze nie będą łatwe, bo już w czwartek 23 października stołeczna drużyna zagra z Szachtarem Donieck w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Kilka dni później zmierzy się z Lechem Poznań w hicie Ekstraklasy.
Czytaj też: Mateusz Borek podsumował ostatni czas w Legii! “Kompromitacja, pomyłka”