Edward Iordanescu wytłumaczył, dlaczego AEK miało przewagę
Edward Iordanescu mógł być bardzo zadowolony z pierwszych minut rewanżowego starcia Legii Warszawa z AEK Larnaka w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. Stołeczna ekipa szybko zaczęła odrabiać straty. Do siatki trafił Jean-Pierre Nsame oraz Mileta Rajović. Wydawało się, że legioniści mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Tak się jednak nie stało. W drugiej połowie bramkę kontaktową zdobył Djordje Ivanović. Gospodarzom nie pomogło nawet to, że przez ostatnie 20 minut spotkania grali w przewadze. Ostatecznie Legia wygrała spotkanie na Łazienkowskiej 2:1 i odpadła z Ligi Europy. Edward Iordanescu zdradził, jak wyglądał plan na to spotkanie.
– Plan był taki, by zacząć intensywnie, z dwoma napastnikami, by mieli między sobą dobrą wymianę i trafiali do siatki. Wszystko szło zgodnie z planem. Mieliśmy szanse, by strzelić na 3:0. Gdyby tak się udało, to sprawy potoczyłyby się inaczej – taki wynik, pod koniec pierwszej połowy, pewnie wprowadziłby trochę zamieszania w zespole przeciwnym – powiedział szkoleniowiec cytowany przez portal Legia.net.
– W drugiej połowie zaczęliśmy się męczyć, traciliśmy energię. W porównaniu do AEK, mieliśmy podwójną liczbę gier. Cypryjczycy mieli pełne tygodnie, by się przygotowywać do meczów, a my tylko dwa dni. Przeciwnicy mieli tę przewagę nad nami – dodał.
W fazie play-off Ligi Konferencji Legia Warszawa zagra ze szkockim Hibernian, które pokonało Partizan Belgrad. Spotkania odbędą się 21 i 28 sierpnia.