Inter tylko zremisował
Grupa “E” rozpoczęła swoje zmagania od zwycięstwa River Plate nad Urawą Reds prowadzoną przez Macieja Skorżę. W drugim starciu tej grupy doszło do meczu Monterrey z Interem Mediolan. Z ciekawostek należy odnotować, że w przypadku meksykańskiej drużyny mówimy o zespole, w którym występuje od lutego Sergio Ramos. Zdążył trafić już kilkukrotnie trafić do siatki rywali, co w jego przypadku w ogóle nie dziwi. Nie inaczej było w starciu z Interem.
To właśnie Sergio Ramos strzelił pierwszego gola, w 25. minucie pokonując Sommera po uderzeniu głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nerazzurri odpowiedzieli pod koniec pierwszej połowy, po składnym rozegraniu rzutu wolnego. Carlos Augusto wystawił wówczas Lautaro Martinezowi piłkę na pustą bramkę. W drugiej odsłonie mecz toczył się już na znacznie niższej intensywności, wobec czego obie drużyny nie miały jakichś klarownych okazji bramkowych.
Piotr Zieliński nie znalazł się w kadrze na to spotkanie ze względu na kontuzję, przez którą zresztą ominął także czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Nicola Zalewski wszedł w 78. minucie, zmieniając Henricha Mychitariana. Polak grał po prawej stronie boiska i nie zabłysnął niczym konkretnym. Zaliczył zaledwie dziewięć kontaktów z piłką, która zakończyły się czterema celnymi podaniami. Oddał jeden niecelny strzał i miał jedną nieudaną próbę dryblingu.
Następny mecz Interu rozpocznie się w sobotę o 21:00. Zmierzy się wówczas z Urawą Reds.